Z oficjalnych informacji wynika, że Dominik Furman kosztował około 2,7 miliona euro i podpisał 4,5 letni kontrakt obowiązujący już od rundy wiosennej sezonu 2013/2014.

Jak podał Dominik na swoim fan pageu do załatwienia wszystkich formalności pozostały tylko testy medyczne. 

 

Portal NaszSzydłowiec jako jedyny w mieście, kilka godzin po podpisaniu transferu porozmawiał z Furmanem, który w kilku słowach powiedział: „Jak już powiedziałem dla ogólnopolskich mediów, bardzo cieszę się z transferu. Jest mi żal odchodzić z Legii, ale wierzę, że jeszcze tutaj wrócę. Francuska Ligue 1 to trudne wyzwanie, mam jednak nadzieję, że dam radę. Dziękuję mieszkańcom Szydłowca, za doping w meczach Legii Warszawa, liczę na to, że teraz będziecie kibicowali mi również w Toulouse. Pozdrawiam!”

 

Ręcę zacierają działacze Szydłowianki Szydłowiec, którzy mają dostać z tytułu transferu swojego wychowanka od 5 do 7 % kwoty transakcji. Tak skonstruowany był kontrakt Dominika z Legią. Na co przeznaczone będą te pieniądze w Szydłowcu ? Z pewnością dowiemy się niebawem. 

 

Wszystkie ogólnopolskie media, a w szczególności te sportowe podały już informację o transferze, o jego kwocie i długości umowy. Zastanawiające jest jednak to, że oficjalna strona Legii Warszawa milczy. Milczy również uznawany za specjalistyczny ,niemiecki portal transferowy transfermarkt.de

Z pewnością spowodowane jest to wspomnianymi wcześniej testami medycznymi.

Tak czy inaczej my jako pierwsi przymierzamy Dominikowi fioletową koszulkę Toulouse FC. Powodzenia!