Pod petycją podpisywali się ludzie, którzy chcieli by Tomasz Orman znów został zarządcą zamkowej kawiarni, która została odremontowana, powiększona, w ramach zakończonego niedawno wniosku kluczowego, który zawierał m.in remont zamku szydłowieckiego w którym znajdowała się kawiarnia.

Tomasz Orman od wielu lat, kojarzony był z tamtym miejscem. Stworzył w kawiarni klimat, który jest nie do powtórzenia w innym miejscu lub przez innych ludzi. Tak uważaliśmy, ja i kilka innych osób. Liczyliśmy na 100-150 podpisów. Okazało się, że po 12 dniach mamy blisko 400 (!).

Dziś przypadkiem dowiedziałem się o spotkaniu na „szczycie”. Petycja dotarła do burmistrza Jarzyńskiego (nie ukrywam, że zależało nam na tym, żeby stało się to jeszcze przed wyborami, by wymusić jakieś reakcje i obietnice przedwyborcze), który odpowiedział na głos prawie czterystu osób i zaprosił Tomasza Ormana na rozmowę do ratusza!

Oczywiście szczegółów rozmowy nie znam, bo mnie przy niej nie było. Pozwoliłem sobie jednak wykonać telefon do Tomasza Ormana, który poinformował mnie: „Chciałbym do Zamku wrócić i cieszę się ogromnie, że tak wielu ludzi też tego chce.  Za co Wam wszystkim dziękuję, wszystkim którzy zainicjowali akcję podpisów pod petycją, wszystkim którzy ją podpisali. Cieszę się, że ilość tych podpisów nie umknęła burmistrzowi Jarzyńskiemu. Dostałem zapewnienie burmistrza Jarzyńskiego, że dołoży wszelkich starań, aby właśnie ta petycja, którą stworzyliście była w jakiś sposób brana pod uwagę podczas przeprowadzania przetargu na operatora zamkowych pomieszczeń. Oczywiście o żadnych szczegółach nie może być mowy, bo takich po prostu nie mogliśmy jeszcze ustalać, wszystko musi się odbyć drogą przetargu. Jeszcze raz wszystkim dziękuje za poparcie.”

Ciesze się, że sprawa tak szybko doczekała się reakcji. Niezależnie od tego, kto 30 listopada wygra drugą turę liczymy na poparcie. Liczymy na poparcie radnych miejskich, aby Tomasz Orman wrócił do zamkowej kawiarni. I jak to już wcześniej było mówione w tej akcji nie chodzi o to, żeby dać komuś coś za darmo. Chcieliśmy jedynie zwrócić uwagę na człowieka, który temu miejscu oddał całe swoje serce, a i kawał życia też by się zmierzyło. Tym bardziej nasza reakcja jest uzasadniona, ponieważ już rozsiewano plotki, że przetarg będzie ustawiony i zrobiony pod operatorów spoza Szydłowca. Zareagowaliśmy, nawet jeżeli to nieprawda. Odpowiedź na naszą reakcje jest i za to dzięki dla Pana Andrzeja Jarzyńskiego. Miejmy nadzieję, że sprawa nie zostanie zapomniana.

Petycje nadal można podpisywać, kto tego nie zrobił, a wyraża taką ochotę może to zrobić TUTAJ.

Poniżej kilka zdjęć, które pozwolą Wam przypomnieć klimat tamtych dni, tego wnętrza, tamtych spotkań. Być może pozwolą Wam zrozumieć sens petycji, którą wystosowaliśmy…

ormanjarzynski4

ormanjarzynski1

ormanjarzynski2

ormanjarzynski3