Wyniku bezpośredniego pojedynku można było się więc spodziewać. Nasz klub bez żadnego problemu, bez większego wysiłku, bez kontuzji i bez kartek rozprawił się z warszawską drużyną.

Już do przerwy goście z Szydłowca prowadzili 0:4 po bramkach: Szyszki, Kobylarczyka, Czarneckiego i Millera. Druga część gry rozgrywana była na spokojnie, z takim prowadzeniem można było sobie na to pozwolić. Dopiero w końcówce Szydłowianka poważnie przycisnęła i w kilka minut dołożyła trzy bramki. Tym razem na listę strzelców wpisali się Biela (dwukrotnie) i Zagórski.

Ostateczny wynik 0:7 dla Szydłowianki, która tym samym umocniła się na trzecim miejscu w tabeli.

Więcej info na temat Szydłowianki na www.szydlowianka1946.pl