Tam miejscowa Energia okazała się bardziej wymagającym przeciwnikiem. Nasi piłkarze jednak dali z siebie wszystko i z podniesionymi głowami kończyli to spotkanie. 

Bohaterem spotkania był sędzia, który żółte i czerwone kartki rozdawał z wielką łatwością. W pierwszej połowie Szydłowianka zaczęła od niewykorzystanego rzutu karnego.

Bramki pojawiły się dopiero pod koniec pierwszej części gry, najpierw do bramki rywali trafił nasz zawodnik Damian Szyszka, niestety chwilę później Energia wyrównała. 

Druga połowa to najpierw druga żółta kartka i w konsekwencji czerwona dla Dawida Bieli z Szydłowianki. Kara dla naszego zawodnika spowodowała, że praktycznie całą drugą połowę graliśmy w osłabieniu. Jakby tego było mało, chwilę później Energia strzeliła gola na 2:1.

Gospodarze uzyskali dzięki grze w przewadze kontrolę na boisku. Na szczęście siły wyrównały się w 87 minucie i podobnie chwilę później Szydłowianka wyrównała dzięki trafieniu Kamila Czarnieckiego. 

Ambicja i wola walki opłaciła się. 

Już 29 sierpnia kolejne ligowe spotkanie, tym razem w Szydłowcu, a przeciwnikiem Szydłowianki będzie Wilga Garwolin, która rundę jesienną rozgrywa na boiskach rywali. 

więcej informacji znajdziecie na www.szydlowianka1946.pl