który wystąpił w składzie: Robert Górski, Przemek Borkowski, Mikołaj Cieślak, Rafał Zbieć i ku uciesze męskiej części publiczności Agata Załęcka, która od niedawna zastępuje Katarzynę Pakosińską. Jak sama przyznała po występie: „Miałam troszkę tremę, ale praca z takimi człowiekiem jak Robert Górski pozwala dobrze się zaaklimatyzować w zespole i przełamać stres”. KMN zaprezentował w Szydłowcu serię swoich nowych skeczów, których w większości nie można było zobaczyć w telewizji. Był skecz o Polakach w Londynie, o spotkaniu przyjaciół po latach czy też o wizycie starego ojca ze wsi u syna w mieście. Nie obyło się również bez aluzji odnoszących się do Szydłowca. Dowiedzieliśmy się, że jednym z najbardziej znanych klubów piłkarskich w Polsce jest Szydłowianka Szydłowiec. Robert Górski opowiedział o spotkaniu z szydłowieckim patrolem policji, który był bardzo miły i dzięki temu kabaret mógł dotrzeć na czas. Zostało też wspomniane poprzednie spotkanie z szydłowieckimi widzami. Po piosence końcowej kiedy KMN zszedł już ze sceny, widzowie rytmicznie klaszcząc (prawdopodobnie aby się rozgrzać, gdyż było bardzo zimno) zachęcili formację do zagrania bisów. Zobaczyliśmy dwa skecze. Pierwszym była wizyta w biurze matrymonialnym, a drugim rozmowa z wicemistrzem świata w biathlonie. Po tych dwóch skeczach szydłowiecka publiczność podziękowała artystom za wspaniały występ gromkimi brawami. Wiele osób zostało na dziedzińcu, aby porozmawiać, wziąć autograf czy zrobić sobie zdjęcie z idolami. To był naprawdę udany występ Kabaretu Moralnego Niepokoju. Do następnego razu!