Tova wraz z mężem oraz przewodnikiem Tomaszem Jakubowskim, odwiedzili Archiwum Państwowe w Radomiu, by odnaleźć dokumenty związane z jej rodziną. Następnie zwiedzili Szydłowiec. Kulminacyjnym momentem wędrówki po naszym mieście było zwiedzanie Izby Pamięci w Zespole Szkół im. Jana Pawła II, które zostało stworzone przez Sławę Hanusz. W Izbie Tova zwróciła uwagę na reprint zdjęcia klasy żydowskiej z czasów dwudziestolecia międzywojennego na którym rozpoznała swoją mamę oraz pozostałych Żydów, którzy ocaleli z zagłady. 

Oprócz tego Tova wraz z mężem zwiedzili inne części miasta m.in kościół, lodownię, synagogę i zamek. Zobaczyli również stary młyn, który przed wojną należał do matki Tovy.

Tova Helperin była bardzo zdziwiona tym, że miasto Szydłowiec z tak bogatą tradycją nie posiada żadnych wzmianek w miejscach związanych z szydłowieckimi Żydami, takimi jak Wielka Synagoga czy Rynek Żydowski. Stwierdziła również, że do tej pory nie widziała żadnych pamiątek po żydowskich mieszkańcach naszego miasta, dopóki nie została zaprowadzona przez przewodnika do Izby Pamięci. Według niej miasto powinno mieć własne muzeum, które byłoby dostępne dla wszystkich. 

Matka Tovy przeżyła wojnę, ojciec został rozstrzelany w 1942 roku w Wolanowie. 

Goście z Izraela składają serdeczne podziękowania na ręcę Sławy Lorenc – Hanusz oraz Ingi Pytki – Sobutki za zorganizowanie przewodnika, który umożliwił im właściwe zwiedzanie oraz odkrycie historii swojej rodziny.