Piotr Zając, Mateusz Orlicki (znani m.in z występów w Sabaka Niewirna, Full Blackstone, czy Sanderling) i Janusz Siuda (również Sanderling) do szydłowieckiej restauracji Lodownia zaprosili swoich znajomych muzyków: Zuzę Gadowską, Martynę Kaczmarczyk, Tomasza Kraskę i Jakuba Goździka i zagrali rewelacyjny koncert. 

Koncert rozpoczął się od kilku numerów wykonanych przez Tomka Kraskę, który wprowadził publiczność w dobry nastrój. Wszystko co najważniejsze miało się jednak dopiero wydarzyć i to za sprawą takich utworów jak „Skin & Bones” – Foo Fighters, „Wojenka” – Lao Che, „Black” – Pearl Jam” czy „Belief” – Johna Mayera.

Zmysł muzyczny i aranżacyjny sprawił, że Ci którzy wybrali się w piątkowy wieczór na koncert „Miłe złego początki” na długo zapamiętają te artystyczne wrażenia. Świetne prowadzenie gitary i interesujący wokal Piotra Zająca, rytmiczność i powściągliwość na perkusji Mateusza Orlickiego, radość i odpowiedni flow basisty Janusza Siudy, a do tego wszystkiego znakomita na skrzypcach i w chórkach Zuza Gadowska, wymiatająca na pianinie Martyna Kaczmarczyk,, czarujący dźwiękami na gitarze Kuba Goździk i jak zwykle niezawodny i interesujący na wokalu Tomasz Kraska…czego chcieć więcej? 

Młodym muzykom należą się ogromne gratulacje za to, że zabrali się za trudny repertuar. Trudny nie tylko muzycznie, ale również ze względu na odbiór, ponieważ tego typu muzyka nie ma w Szydłowcu tak wielu zwolenników jak inne nurty muzyczne. Mimo wszystko podczas koncertu „Miłe złego początki” sala kameralna szydłowieckiej Lodownii zapełniła się w całości. 

Panie i Panowie! Czekamy na więcej tak magicznych wieczorów w Waszym wykonaniu!

Tylko u nas możecie posłuchać większości zagranych podczas koncertu numerów. Klikając TUTAJ przeniesiecie się do specjalnie przygotowanej playlisty na youtubie 🙂

TUTAJ fotoreportaż z tego wydarzenia