Artykuł ten brzmi dokładnie tak: Radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.
Według skarżących radni Jakubowski i Depo (zatrudnieni w Ciepłowni Miejskiej) oraz Plewa (zatrudniony w Spółdzielni Mieszkaniowej) przez swoje zatrudnienie łamią ten przepis.
Sprawa radnych Jakbuowskiego i Depo szybko została na sesji wyjaśniona, gdyż obaj panowie są zatrudnieni na umowę o pracę i nie pełnią żadnych funkcji kierowniczych. Kontrowersje natomiast budziła osoba radnego Marka Plewy, który jest Prezesem Szydłowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Na podstawie projektu sporządzonego przed gminnego radce prawnego panią Iwonę Zielezińską głosowano nad wygaśnięciem mandatu radnego Marka Plewy.
Radny Marek Plewa oczywiście zabrał głos w celu wyjaśnienia, że popełniona została pomyłka. Stwierdził, że gdyby tylko faktycznie złamał jakiś artykuł Ustawy o Samorządzie Gminnym sam podał by się do dymisji.
Marek Plewa: „Jeżeli ktoś zarzuca mi złamanie wspomnianego artykułu oznacza to jedynie, że źle interpretuje przepisy. Fakt jestem prezesem Szydłowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, ale trzeba zaznaczyć że my nie zarządzamy lokalami wspólnot mieszkaniowej a jedynie administrujemy, nie mamy również żadnego wpływu na majątek wspólnot. Od zarządzania wspólnoty mają swoje zarządy.”
Radnego Plewe w swoim głosowaniu poparło 11 na 13 obecnych na sali radnych. Dwóch radnych wstrzymało się od głosu ( w tym Marek Plewa), nikt nie był przeciwny.
Panowie Wesołowski i Nojek zdają się nie odpuszczać i z pewnością do sprawy uchylenia mandatu radnym wrócą. A może jednak to już koniec tematu?
Zwykli mieszkańcy mogą się dziś zastanawiać, kto źle zinterpretował zapis w omawianym artykule. Skarżący czy radni miejscy?
Póki co panowie Stefan Wesołowski i Sławomir Nojek stają się specjalistami od wyciągania niewygodnych kwestii dla szydłowieckich radnych i Urzędu Miejskiego. Jakie będą kolejne ruchy obu panów, dowiemy się pewnie już niebawem.