Zaczęło się jednak niezbyt dobrze, bo od dwóch porażek. Najpierw Łysica Bodzentyn rozgromiła Szydłowiankę 6:1, następnie nieznaczna porażka na własnym boisku z Granatem Skarżysko 2:3.

Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło, ponieważ kolejne spotkanie Szydłowianka wygrała 3:2 z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski drużyną z wyższej III ligi. 

Kolejny sparing to pojedynek z Neptunem Końskie wygrany przez nasz zespól, aż 5:0.

Szydłowianka  nie miała zamiaru zwalniać tempa i pokonała również Zwoleniankę Zwoleń 3:1, dwa gole zdobywając z rzutu karnego.

Ciekawym akcentem był udział w turnieju w Skaryszewie, gdzie nasz zespół rozegrał trzy mecze każdy wygrywając. W grupie pokonali Zwoleniankę 2:1 (po raz drugi w okresie przygotowawczym) i Polonię Iłza 3:0. Dwie wygrane dały awans Szydłowiance do finału turnieju w którym to nasz KS rozgromił Mazowsze Grójec, aż 4:0.

Ostatni sparing nasza drużyna rozegrała na własnym boisku z rezerwową drużyną Korony Kielce klubu polskiej Ekstraklasy. W składzie kieleckiej drużyny pojawiło się kilku młodzieżowców, którzy już ocierali się o pierwszą drużynę. Mecz miał dać odpowiedź w jakim miejscu jest Szydłowianka, trzeba przyznać, że sprawdzian wypadł bardzo korzystnie, gdyż wygrała ten mecz 3:2.

Jak widać okres przygotowawczy Szydłowianka może zapisać sobie na plus. Warte odnotowania jest to, że aż 12 zawodników zdobywało bramki w ośmiu sparingach. Najwięcej goli strzelili nowi zawodnicy szydłowieciego klubu – Kamil Czarnecki (5) i George Teboh (4).

Jednym słowem Szydłowianka zdaje się mocniejsza niż w ubiegłym sezonie, tym bardziej, że dołączyło do naszej drużyny kilku ciekawych zawodników.

Pierwszy prawdziwy sprawdziań o punkty już 11 sierpnia w Warszawie, a pierwszy mecz w Szydłowcu 14 sierpnia z rezerwami Pogoni Siedlce.

info opracowane na wiadomościach z portalu www.szydlowianka1946.pl