Po dwóch porażkach i dwóch remisach przyszedł czas na zwycięstwo, przed własną publicznością, a do tego z rywalem zza miedzy.

Do Szydłowca na mecz z osłabioną brakiem kilku zawodników Szydłowianki przyjechał Orzeł Wierzbica. „Małe derby” od początku były bardzo wyrówane, a walka o piłkę była dosyć ostra. Ta ostra walka zakończyła się rzutem karnym podyktowanym przez sędziego na niekorzyść gości z Wierzbicy. Do piłki podszedł supersnajper Szydłowianki Kamil Czarnecki i w 31 minucie było 1:0.

Zanim druga połowa na dobre się rozkręciła było już po meczu, ponieważ w 52 i w 56 minucie dwukrotnie do siatki rywali trafiał nie kto inny jak Kamil Czarnecki.

Hattrick Czarneckiego dał Szydłowiance okazałe zywcięstwo 3:0. Dzięki temu zwycięstwu nadal utrzymujemy kontakt z czołówką, zajmując obecnie czwarte miejsce w tabeli IV ligi mazowieckiej.

Więcej info na www.szydlowianka1946.pl