Miasto nie ma pomysłu na zagospodarowanie tego terenu i ożywienia go. Podobno zalew jest na sprzedaż lub do dzierżawy, ale to w tym momencie nic nieważne.

Ważne jest to, że teren, który powinien miastu przynosić zysk, staje się bezużyteczny. 

Mówi się, że nie da się tutaj nic zrobić, bo w Szydłowcu woda zawsze będzie zanieczyszczona. Raz, że coś tam jest źle wykopane – dwa, że zalew jest zarybiany przez Szydłowieckie Koło Wędkarzy.

Fakt, najprościej usiąść, rozłożyć ręce i płakać, a mieszkańcy Szydłowca wypoczywają i wydają swoje ciężko zarobione pieniądze w Chlewiskach, w Jastrzębiu lub w Skarżysku i Radomiu.

W Chlewiskach w każdy gorący wakacyjny dzień tętni życie, ogrom wypoczywających ludzi, gdy się człowiek spóźni ciężko znaleźć dogodne miejsce do leżakowania i grillowania. Zalew w Chlewiskach jest w prywatnych rękach i jest to jedyne miejsce w regionie, gdzie można legalnie zażyć kąpieli wodnej, ponieważ zbiornik strzeżony jest przez ratownika.

Życiem tętni również zalew w Jastrzębiu, który powinien być dla Szydłowca przykładem, że nawet bez pozwolenia na kąpiel może się udać przyciągnąć ludzi. No, ale w Jastrzębiu mają atrakcje: wypożyczalnia kajaków, punkty gastronomiczne, plac zabaw, duża plaża czy dwa boiska do piłki siatkowej.

W Szydłowcu? Ruina, smród i brud…i cisza. Nie ma gwaru dziecięcych zachwytów, nie ma plusku wody, nie unosi się zapach zapiekanek czy kebaba.

Wstyd! Wyremontowany ratusz i hotel pod Dębem, zamek w remoncie, ulica Radomska ma niebawem być prawdziwą promenadą…aż strach pomyśleć co by było, gdyby jeszcze do tego wszystkiego dorzucić czynny i atrakcyjny Ośrodek Rekreacyjny Zalew.

 

Sporych rozmiarów plaża, czysta woda, ratownicy, rozwinięta gastronomia, domki campingowe,  toalety z prawdziwego zdarzenia, kajaki, plac zabaw i siatkówka plażowa, występy artystyczne, moczenie nóg w wodzie siedząc na molo, a może do tego wszystkiego wreszcie wykorzystany i dokończony beton zwany „amfiteatrem” (?) Czy taka przyszłość czeka zalew w Szydłowcu? Takie są z pewnością marzenia mieszkańców miasta.

Drodzy włodarze pora iść po rozum do głowy (!!!). Nie macie pomysłu i kasy na zrobienie z zalewem porządku? Faktycznie, sprzedajcie go! ale nie liczcie że na tym zarobicie. Sprzedajcie za symboliczną zlotówkę, czyniąc jednak głównym punktem fakt, że ma w tym miejscu powstać prawidzwy Ośrodek Rekreacyjny. Aż żal patrzeć, że potencjał tego miejsca nie jest wykorzystywany…