Jak wiemy Szydłowianka Szydłowiec swój początek ma w 1946 roku, kiedy to grupa zapaleńców w powojennym Szydłowcu chciała grać w piłkę nożną i uprawiać inne dyscypliny.

Od lat 50 – tych z Szydłowianką związany był Jan Tatar. Dzięki jego pracy i pasji nasz lokalny klub funkcjonował w czasach sukcesów i porażek na przeróżnych płaszczyznach klubowego życia.

Jan Tatar zmarł niewiele ponad rok temu, bo 19 marca 2022 roku. Smutny był to dzień dla wszystkich sympatyków Szydłowianki. Piłkarze minutą ciszy uczcili pamięć swojego działacza, a w dniu pogrzebu przy jego trumnie nie brakowało klubowego szalika w barwach Szydłowianki.

Stadion Szydłowianki Szydłowiec na ulicy Targowej to centrum piłkarskiego życia w Szydłowcu. Jeszcze kiedy Jan Tatar żył, gdzieś w kuluarach pojawiały się dyskusje, że jest to osoba, która ma bardzo szczególne miejsce w historii klubu, zastanawiano się jak go uhonorować.

Kiedy zmarł w komentarzach na facebooku „Nasz Szydłowiec” odezwał się Maciej Cender (pochodzący z Szydłowca dziennikarz sportowy, były piłkarz Szydłowianki i autor książki o klubie), który zasugerował, że Rada Miejska na najbliższym posiedzeniu powinna podjąć uchwałę nadająca stadionowi Szydłowianki imię Jana Tatara. Poparliśmy ten apel uważając, że jest to rewelacyjny pomysł. Temat jednak ucichł.

Dziś wraca. Maciej Cender wystosował oficjalny wniosek do burmistrza Szydłowca Artura Ludwa (do wiadomości przewodniczącej Rady Miejskiej w Szydłowcu Jadwigi Kopyckiej) o nadanie imienia Jana Tatara stadionowi Szydłowianki Szydłowiec na ulicy Targowej 8 w Szydłowcu.

Jan Tatar jak nikt inny zasługuje, aby dostąpić tego zaszczytu. My ze swojej strony z całą mocą popieramy ten wniosek i liczymy na to, że nad sprawą jak najszybciej pochylą się burmistrz Szydłowca i radni Rady Miejskiej w Szydłowcu.

Poniżej pełna treść wniosku, o którym mowa wyżej: 

W ubiegłym 2022 roku w wieku 93 lat zmarł Jan Tatar – człowiek, legenda szydłowieckiej piłki nożnej. Gdyby powstał ranking najbardziej zasłużonych klubowych działaczy Szydłowianki – Jan Tatar bez wątpienia zasiadłby na fotelu lidera z ogromną przewagą. Od chwili zamieszkania w naszym mieście, tj. od początku lat 50-tych ubiegłego stulecia był wyjątkowym aktywistą sportowym. Starsi kibice pamiętają i wspominają go w samych superlatywach, w każdej prowadzonej przeze mnie rozmowie, padają pod Jego adresem same peany, osobliwe laudacje. Nikt chyba nie ma wątpliwości, iż był działaczem wyjątkowym, pozytywnie specyficznym.

Starsi fani Klubu doskonale pamiętają sklepową witrynę przy ul. Radomskiej a na niej ogłoszenia klubowe, plakaty informujące o rywalach i terminach meczów rozgrywanych w roli gospodarza. Kto z nas nie pamięta Jana Tatara stojącego obok trybuny w roli porządkowego, z opaską na ręce, z lekko podniesioną nogą mającą „ułatwić graczom Szydłowianki dokładne zagranie”? „Tatarino” jak mawiały o nim „trybuny” był związany z Klubem na dobre i złe. Pomagał gdy rodziły się sukcesy, pomagał w chwilach porażek. Wielokrotnie odznaczany za swoją działalność był jednocześnie człowiekiem skromnym, nie mającym aspiracji ,,bycia na piedestale”. Pięć lat temu, w trakcie obchodów 90 lecia Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej został przyjęty przez kilkusetosobowe gremium – z władzami Polskiego Związku Piłki Nożnej – owacją na stojąco. Szydłowiec dotychczas nie miał tego pokroju działacza! Działacza, który „uciekł❞ z chrztu własnej córki, by zobaczyć mecz ukochanej drużyny!

Kwestia propozycji nadania klubowym obiektom piłkarskim imienia Jana Tatara dojrzewała we mnie bardzo długo. Początkowo pomysł nie był aksjomatem, miałem wiele argumentów za, ale w myślach błądziły również wątpliwości. Dziś, po wielu rozmowach, konsultacjach z dziesiątkami byłych piłkarzy, kibicami Szydłowianki, rozterek nie mam żadnych. Wszyscy, jak jeden mąż popierają mój pomysł. Mając na uwadze powyższe, zwracam się z apelem do Pana o rozpatrzenie podczas najbliższej sesji mojego wniosku, by obiekty piłkarskie mieszczące się przy ul. Targowej w Szydłowcu nosiły Imię Jana
Tatara.