Przed blokiem widocznym na zdjęciu, przy ulicy Zamkowej w Szydłowcu, w nocy z 21 na 22 czerwca rozegrały się „dantejskie sceny”.
Mieszkańców bloku zbudził i zaniepokoił hałas przed blokiem. Okazało się, że pewien mężczyzna zabrał się za demolowanie aut stojących na parkingu. Na szczęście nie miał żadnych ciężkich narzędzi, wówczas zniszczenia mogłyby być większe. Ostatecznie uszkodzonych zostało 5 aut.
Z tego co udało nam się ustalić mężczyzna ten to mieszkaniec tego bloku. Nie wiadomo jednak co skłoniło go do takiego zachowania.
Dowiedzieliśmy się również, że kilku mieszkańców wzywało na miejsce zdarzenia patrol policji. Z relacji mieszkańców wiemy, że dyżurny stwierdził, że w chwili obecnej nie ma żadnego patrolu na terenie Szydłowca (pomiędzy 24, a 1 w nocy). Policja pojawiła się na miejscu po 40 minutach, kiedy mieszkańcy już wyszli z domów i uspokoili sprawcę.
Z informacji jakie uzyskaliśmy w Komendzie Powiatowej Policji w Szydłowcu wiemy, że patrol policji pojawił się na miejscu zdarzenia 15 minut po wezwaniu. Okazuje się, że mężczyzna, który niszczył samochody robił to w ferworze awantury domowej. Patrol zabrał go na komendę, gdzie został przesłuchany. Nie wiadomo kto dokładnie i w jaki sposób odpowie za wyrządzone szkody.