W poniedziałek o 9 rano przy blokach na ulicach: Wschodnia 64 i Jachowskiego 2 zebrali się mieszkańcy osiedla „Wschód”, którzy nie zgadzają się z budową drogi pomiędzy tymi blokami.

Ponad 30 osób (na zdjęciu widocznych jest 20, ale ludzie dochodzili i odchodzili) debatowało dziś nad zasadnością budowy drogi w tym miejscu. Zaznaczali, że budowa nowych bloków na terenie dawnego boiska jest już sprawą przegraną. Wyrażali żal, że burmistrz Szydłowca przed sprzedażą działki nie słuchał ich argumentów.

Temat budowy nowych bloków poruszyliśmy na portalu w czwartek 21 maja.

Mieszkańcy niezadowoleni z rozpoczętej budowy bloków i towarzyszących rozwiązań

Mieszkańcy nie protestują już przeciwko budowie bloków. Dziś najważniejsze jest to, aby zablokować drogę która ma dochodzić do nowych bloków przesmykiem pomiędzy wspomnianymi wyżej blokami.

Zorganizowana została lista poparcia pod tym wnioskiem i mieszkańcy ochoczo się pod nim podpisują.

Oprócz tego, że mieszkańcy w ogóle nie chcą drogi pomiędzy swoimi blokami mają również pretensje o to, że inwestor obiecał utwardzenie terenu przed wjazdem ciężkiego sprzętu na budowę.

Dziś na teren budowy zaczęły wjeżdżać samochody ciężarowe i koparki, a teren….nie został utwardzony. Oprócz tego mieszkańcy obawiają się o bezpieczeństwo. Wzdłuż drogi dojazdowej przeprowadzona jest nitka gazu, która w pewnym momencie przechodzi od bloku Wschodnia 64 do Jachowskiego 2. Mieszkańcy obawiają się przejazdu ciężkiego sprzętu po instalacji gazowej, która jak mówią wcale nie jest zakopana tak głęboko jak mogłoby się wydawać.

W artykule, który podajemy wyżej burmistrz Szydłowca tłumaczył dlaczego zdecydowano się poprowadzić drogę właśnie pomiędzy tymi blokami. Wskazywał, że inwestor obiecał, że wszystkie ciężkie sprzęty będą wjeżdżały od strony ulicy Jastrzębskiej co nie będzie kolidowało z ruchem przyszkolnym. Mieszkańcy zauważają jednak, że wcale nie będzie tak bezpiecznie. W tym rejonie wiele dzieci chodzi do szkoły na piechotę. Poza tym zauważają, że tuż przed zakrętem zlokalizowane jest multimedialne przejście dla pieszych, które według nich po zakończonej budowie będzie doszczętnie zniszczone.

Zapowiadają, że to pierwsze, ale nie ostatnie spotkanie mieszkańców w tej sprawie. Mają zamiar zebrać jak najwięcej podpisów pod protestem budowy drogi dojazdowej w tym miejscu, chcą spotkać się w tej sprawie z burmistrzem Szydłowca.

Będziemy nadal informować o przebiegu tego protestu.