Wielu rodziców martwi się, że ich dzieci będą tęskniły w czasie wakacyjnych wyjazdów na obóz lub kolonie. Tęsknota oczywiście może się pojawić (i pewnie się pojawi), ale zachowanie spokojnej głowy przez rodziców sprawi, że maluch przywiezie z obozu wyłącznie radosne wspomnienia.

Przygotowanie dziecka do wyjazdu

Obozy dla dzieci to ogromna atrakcja dla maluchów. Mnóstwo ciekawych zajęć, nowi przyjaciele, samodzielność i przygoda. Jednak to normalne, zwłaszcza za pierwszym razem lub w przypadku nieśmiałych dzieci, że pojawi się tęsknota za rodzicami i domem. Bardzo często zdarza się, że dziecko jest smutne w czasie rozmowy z mamą i tatą, i prosi o to, by rodzic przyjechał po niego. Nie warto wtedy wpadać w panikę i od razu ruszać w drogę.

Należy zastanowić się, co jest przyczyną takiego zachowania. Być może to nie tęsknota jest tak silna, lecz po prostu dziecko jest zestresowane nową sytuacją lub nie zawiązało jeszcze nowych relacji i trudno mu odnaleźć się w grupie. Aby temu zapobiec, warto dobrze przygotować dziecko do wyjazdu. Jeszcze zanim wybierzecie obóz, koniecznie porozmawiajcie o tym, jak wygląda taki wyjazd. Opowiedz dziecku o atrakcjach, w miarę możliwości pokaż mu zdjęcia budynku i okolic oraz powiedz, jaki jest program kolonii. Będzie czuło się pewniej. Im mniej nieznanych sytuacji, tym łatwiej zachować mu spokój i poradzić sobie w czasie wyjazdu.

Obozy dla dzieci a kontakt z rodzicami

Czasami okazuje się, że załamania nastroju i płacz z tęsknoty za bliskimi to… wina rodziców. Tak naprawdę dziecko w ciągu dnia jest radosne, bawi się i uczestniczy w zajęciach, ale przez częste rozmawianie z mamą przez telefon zaczyna robić się smutne i zniechęcone. Bardzo często zauważa się spadek nastroju dzieci, których rodzice nagle odwiedzili w czasie wyjazdu. I tych, których koledzy z pokoju zostali odwiedzeni.

Co robić w takiej sytuacji? Najlepiej ustalić jednej pory na telefon, na przykład tuż po obiedzie. W ciągu dnia dzieci mają z reguły więcej energii, wieczorem mogą być bardziej stęsknione. Nie powinno się także mówić maluchowi, że się za nim bardzo tęskni, czy że jest się smutnym. Warto unikać także pytań „czy bardzo za mną tęsknisz” albo wyrażeń typu: „boję się, że bardzo tęsknisz”. O wiele lepiej powiedzieć maluchowi, że tęsknota jest czymś normalnym i że można sobie z nią poradzić.

A co jeśli tęsknota jest bardzo silna?

Oczywiście złego samopoczucia dziecka i tęsknoty nie można lekceważyć. Dlatego jeśli maluch często dzwoni, płacze i prosi, by go odebrać, warto to rozważyć. Dla niektórych dzieci rozłąka z rodzicami okazuje się traumatyczna. Maluch wtedy nie chce uczestniczyć w zajęciach na obozie, nie nawiązuje znajomości, spędza czas na płaczu, jest osowiały i ciągle chce nawiązać kontakt z rodzicami. Dzieci na obozach znajdują się pod doskonałą opieką idealnie przygotowanej kadry, jednak takie sytuacje mogą się zdarzać. Wszystko zależy od gotowości i dojrzałości malucha.

Jeśli wychowawca obozu potwierdzi, że sytuacja jest trudna lub jeśli wyczuwasz, że dziecku może dziać się jakaś krzywda, na przykład jest wyśmiewane przez kolegów lub nie potrafi sobie poradzić z samodzielnością, po prostu jedź po niego. Może mu to zaoszczędzić bardzo dużo stresu.