W Szydłowcu już od lat cztery ołtarze usytuowane są w znanych miejscach: przy Starostwie Powiatowym (ołtarz przygotowała młodzież działająca przy parafii), na ulicy Zamkowej przy budynku znanym jako Impromex (ołtarz przygotował chór parafialny i Akcja Katolicka), przy rondzie Solidarności i budynku ZUS (ołtarz przygotował Domowy Kościół) , ostatni ołtarz znajdował się przy Skwerze Staromiejskim i Kościele Św.Zygmunta (ołtarz przygotowały grupy modlitewne). Na ołtarzach umieszczono hasła: „Tylko w Twoim miłosierdziu jest moja nadzieja”, „Przyjdźcie do mnie wszyscy”, „Rodziny chrześcijańskie bądźcie solą tej ziemi”, „Dzielmy się wiarą jak chlebem”.
Przed procesją w kościele Św.Zygmunta odprawiona została uroczysta Msza Św. podczas której nad Szydłowcem przeszła potężna ulewa, na szczęście podczas procesji rozpogodziło się i tłum wiernych mógł bez parasolek nad głowami przejść ulicami Szydłowca.
Przy pierwszym ołtarzu kilka słów do wiernych skierował ksiądz Witold Witasek. Który mówił m.in.:
„Na ołtarzu objawia się miłosierdzie naszego Pana, odnawiana jest ta najświętsza tajemnica w której Jezus daje nam siłę do walki ze złem. Każdego dnia wszechmocny Bóg staje się okruchem chleba by zjednoczyć się z nami i posilić nas.
Musimy coś z siebie dawać każdego dnia – dla rodziny, dla dzieci, dla siebie, dla innych. Przy tym wszystkim nie zapominajmy, że tylko w Miłosierdziu Jezusa jest nasza i Twoja nadzieja.”
„Wśród nas są osoby wierzące nie mające z tym problemów, są również tacy których wiara wymaga umocnienia, są tacy którzy totalnie się zagubili i biorąc udział właśnie w takiej uroczystości każdy z nas próbuje swoją wiarę ożywić. Jezus z tego ołtarza mówi do nas przyjdźcie do mnie wszyscy a ja was pokrzepię. I tak właśnie jest, że przychodzimy do Jezusa bo wiemy, że on nas nie odrzuci, że nas nie potępia. Wierzymy, że z naszej małej wiary może urodzić się wielka wiara.”
– mówił do wiernych ksiądz Krzysztof Nowosielski przy drugim ołtarzu.
Przy trzecim ołtarzu głównym tematem była rodzina, a rozważanie o niej poprowadził ksiądz Andrzej Kania:
„Kościół w Polsce wzywa by rodziny były solą tej ziemi i gdy tak się na Was patrzy, gdy kroczycie ulicami Szydłowca całymi rodzinami, chce się powiedzieć – rodziny chrześcijańskie jesteście silne miłością Eucharystii – pamiętajcie, że żadne pieniądze i żadne luksusy nie zastąpią nam ojcowskich kolan, matczynych ramion i dziecięcego policzka. Eucharystia wzywa nas do wspólnoty, do tego byśmy po tej procesji wrócili razem do domu, zjedli obiad, porozmawiali czy poszli na spacer. Trzeba również pamiętać, że Eucharystia prowadzi nas pod krzyż, ponieważ nigdy życie w rodzinie nie będzie łatwe, zawsze nas będzie kosztować, zawsze wymaga kompromisu.”
Proboszcz szydłowieckiej parafii ksiądz dziekan Adam Radzimirski przemówił do wiernych już pod ostatnim ołtarzem mówiąc:
„Dwa razy w roku przemierzamy tą trasę ulicami Szydłowca. W Wielkim Poście śpiewaliśmy właśnie w tym miejscu „To mój Pan, wiele mi uczynił”. Dziś wynieśliśmy na ulice naszego miasta żywego i prawdziwego Boga utajonego w hostii. Każdy z Was pojawił się tutaj bo jest strudzony i nie wiem czy jest ktoś wśród nas, kto może powiedzieć -„jest mi jak w niebie”- bo ziemia to łez padoł, to miejsce cierpienia, smutku, bólu i umierania – dlatego woła nas Jezus, byśmy do niego przyszli po ukrzepienie po uzdrowienie.
Jezu! widzisz tak wielu dziś przyszło na spotkanie z Tobą – szukaj ich w ciągu całego roku, szukaj i zapraszaj ich do siebie aby nie było kiedyś za późno. Najmilsi drodzy parafianie – nie zapomnijcie tego miejsca, pamiętajcie że w tym kościele zawsze czeka na Was Chrystus”
Na zakończenie uroczystości ksiądz Adam Radzimirski (podobnie jak każdy ksiądz przy każdym ołtarzu) udzielił zebranym błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem na cztery strony świata po czym wszyscy przeszli do kościoła, gdzie odśpiewano hymn „Ciebie Boga wysławiamy”.
W szydłowieckiej procesji Bożego Ciała jak już zostało wspomniane wziął udział tłum wiernych z Szydłowca i okolic.
Asysta procesyjna niosła sztandary, relikwie i figury, dzieci sypały kwiaty, parafialny chór Fermata pod dyrekcją Zbigniewa Matli wykonywał pieśni religijne, ministranci czuwali nad właściwym przebiegiem części Eucharystycznych, a Miejska Orkiestra Dęta pod batutą kapelmistrza Henryka Kapturskiego dodała powagi uroczystości swoją znakomitą grą.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z wydarzenia:
{phocagallery view=category|categoryid=197|limitstart=0|limitcount=45|imageordering=5}