Bezdomność zwierząt jest jednym z problemów współczesnego świata, choć jak pokazuje przykład Holandii, jest on możliwy do wyeliminowania. Jaką rolę możemy odegrać w poprawie losu bezpańskich czworonogów i jakie rozwiązania proponuje samorząd Mazowsza?
Według danych Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii na Mazowszu działają obecnie 23 schroniska, a pod ich opieką jest ponad 13 tys. zwierząt. Do tego dodajmy jeszcze setki czworonożnych podopiecznych organizacji społecznych, które także angażują się w pomoc bezdomnym zwierzętom. Potrzebujących pomocy pupili jest sporo, a ich liczba stale rośnie. Naprzeciw temu problemowi wychodzi Sejmik Województwa Mazowieckiego.
Jak zauważa marszałek Adam Struzik, walka z bezdomnością zwierząt jest kosztowna i niezwykle trudna. – Nasz program jest skonstruowany tak, aby poza odciążeniem finansowym gmin wspierać je również w organizacji akcji edukacyjnych.
Właśnie ruszył nabór wniosków do kolejnej już edycji programu „Mazowsze dla zwierząt”. Jego celem jest wsparcie finansowe gmin w działaniach dążących do ograniczenia bezdomności zwierząt, zmniejszenia niekontrolowanego rozmnażania psów i kotów oraz działania edukacyjne. Dofinansowanie może wynieść do 30 tys. zł, a wnioski można składać do 6 grudnia.
Jak podkreśla wicemarszałek Rafał Rajkowski zwierzęta domowe wymagają troski i opieki ze strony ludzi. –Powinniśmy zapobiegać ich bezdomności, pomagać tym, które zostały bez opiekuna. Dzięki naszemu programowi gminy będą mogły pozyskać środki m.in. na czipowanie czworonogów, ich sterylizację czy akcje edukacyjne skierowane do mieszkańców.
Jak możemy pomóc?
Najbardziej powszechną formą pomocy jest adopcja, jednak należy pamiętać, by była przemyślana.
Inne wsparcie to domy tymczasowe. – W ramach domu tymczasowego osoby prywatne zobowiązują się do sprawowania pieczy nad psem lub kotem do czasu znalezienia jego opiekuna albo nowego domu. W czasie pobytu zwierzęcia w domu tymczasowym my jako stowarzyszenie pokrywamy wszystkie koszty jego pobytu: wyżywienia, leczenia weterynaryjnego czy behawiorysty, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zapewniamy także wszelkie niezbędne akcesoria, np. podkłady, obroże, smycze, zabawki – mówi Katarzyna Borowa-Szwarc ze Stowarzyszenia Bezdomniaki Żabiowolskie. Stowarzyszenie działa na terenie gminy Żabia Wola (powiat grodziski) i jest małą organizacją wolontariacką. Każdy z jej członków pracuje na co dzień zawodowo, a po pracy oraz w weekendy zajmuje się potrzebującymi zwierzętami.
Jaką zaletę mają domy tymczasowe? – Dają to, co najważniejsze, czyli opiekę i miłość. Zwierzęta przebywające w domach tymczasowych są lepiej zaopiekowane, bo nie przeżywają traumy schroniskowej. Mieszkają w domach, przebywają z ludźmi, często też z innymi zwierzętami. Dzięki temu, że zwierzę przebywa w warunkach domowych, a nie w schronisku, jesteśmy w stanie lepiej dopasować nowy dom do temperamentu i potrzeb zwierzęcia, a także przekazać adoptującemu więcej istotnych informacji o czworonogu – wyjaśnia Katarzyna Borowa-Szwarc. Ideę domów tymczasowych zachwala także Karolina Wiewórkowska ze schroniska w Korabiewicach. – W przypadku bezdomnych zwierząt kontakt z człowiekiem jest kluczowy. Nie warto oceniać psa tylko po tym, jak zachowuje się w schroniskowym boksie.
Finansowe zaopatrzenie
Zapewnienie pokarmu, leczenia, opieki weterynaryjnej, nieprzewidziane naprawy, opłaty za rachunki generują duże koszty. Lista wydatków i potrzeb jest długa. Samorząd Mazowsza wspiera gminy w walce z bezdomnością zwierząt. W tym roku wsparł blisko 250 placówek kwotą blisko 4 mln zł.
Cały artykuł jest dostępny na stronie mazovia.pl i w najnowszym numerze miesięcznika „Mazowsze. Serce Polski”.
foto główne: Daniela-Jovanovska-Hristovska/