26 grudnia 2017r. w farze św. Zygmunta w Szydłowcu miała miejsce niecodzienna uroczystość, a mianowicie jubileusz 75 lat pobytu Sióstr św. Michała Archanioła w szydłowieckiej parafii.
Mszy Świętej przewodniczył i homilie wygłosił ks.arcybiskup Wacław Depo nasz rodak i wychowanek przedszkola prowadzonego przez siostry, współkoncelebransami byli: ks. Maciej Korczyński- spowiednik sióstr, ks. Eugeniusz Rycerski michalita, ks. Bogusław Mleczkowski. Na początku Mszy Świętej s. Ewa Górlicka obecna przełożona wspólnoty sióstr z Szydłowca przedstawiła historie 75 lat pobytu Sióstr Michalitek w Szydłowcu, którą prezentujemy poniżej.
„Jubileusz scala w sobie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Przeszłość, gdyż jest ona dobrą okazją do sięgnięcia w historię, do lepszego poznania wszystkiego, co było kiedyś. To możliwość zatrzymania się i docenienia tradycji i tożsamości, którą otrzymaliśmy od poprzednich pokoleń. Teraźniejszość, bo daje możliwość oceny, jak zaowocowała przeszłość i spojrzeć na to, co jest obecnie i póki mamy czas pozwala dołożyć wszelkich starań, aby przyszłość niosła ze sobą nadzieję i wdzięczność.
Jubileusz nie służy temu, by coś zakończyć, ma on raczej służyć ożywieniu wiary i daniu świadectwa. Jest zatem wezwaniem i zobowiązaniem. I takie wezwanie podjęły 75 lat temu siostry michalitki. Ówczesna Matka Generalna Antonina Zglińska wraz z Zarządem Zgromadzenia przyjęła prośbę ks. Jana Węglickiego, aby w małym żydowskim miasteczku siostry ze Zgromadzenia Św. Michała Archanioła rozpoczęły pracę i służbę najbardziej potrzebującym. Czas był bardzo trudny, II Wojna Światowa trwała już przeszło 3 lata. Pierwsze siostry, które przyjechały do Szydłowca 15.12.1942 r. spotkały się nie tylko z ciężkimi warunkami życia, ale także z pełnymi bólu i dramatu doświadczeniami tutejszych mieszkańców. Bowiem Szydłowiec jako miasto zamieszkałe w większości przez naród żydowski od 1941 r. stał się Gettem, wprawdzie Getto oficjalnie zostało zlikwidowane we wrześniu 1942 r., ale już w listopadzie tego samego roku Niemcy utworzyli tzw. „Getto Wtórne”, w którym przebywało około 5000 Żydów. Siostry weszły w tę sytuację z przejętymi od Założycieli zasadami: „Któż jak Bóg” oraz „Powściągliwość i Praca”. W okresie wojny nie było trudno realizować zwłaszcza drugiej zasady, ale jak uwielbiać Boga, gdy wśród ludzi panował ogromny strach, codzienna niepewność o życie, dramat cierpienia, śmierci, poniżenia, chorób, brak zaufania i utraty człowieczeństwa. Przed tymi wyzwaniami miały stanąć siostry Michalitki i dać w tych mrocznych czasach światełko nadziei. Od początku pobytu w szydłowieckiej parafii siostry prowadziły w pożydowskim domu, przydzielonym im przez Polski Komitet Opiekuńczy, dwuoddziałowe przedszkole dla 80 (osiemdziesięciorga) dzieci. Prowadziły również kuchnię dla ubogich i przytułek dla starców. Oprócz tego, pracując przy parafii, zajmowały się bielizną kielichową, wystrojem ołtarzy, uczyły katechizmu w szkole powszechnej i w szkole zawodowej. Część sióstr od 1944 r. przeniosła się do pobliskiego Sadku, gdzie troszczyły się o sieroty ze Wschodu, a później z Powstania Warszawskiego oraz prowadziły kuchnię dla wysiedlonych ludzi. W 1949 r. siostry zostały odsunięte od pracy społecznej i zmuszone do opuszczenia domu. Do 1951 r. ówczesne michalitki musiały sześciokrotnie się przeprowadzać. Po pozbawieniu ich pracy z dziećmi w przedszkolu, zajęły się pracą parafialną, szyciem szat liturgicznych, opieką nad chorymi oraz katechizacją. Prowadziły również stołówkę dla tutejszych księży. Od 1957 r. prowadziły ognisko parafialne dla małych dzieci, które funkcjonowało przez cały okres PRL-u.
Okres Komunizmu nie złamał w siostrach ducha wychowawczego i poświęcania czasu na bycie z dziećmi i młodzieżą, stąd poza pracą w kościele, michalitki katechizowały, prowadziły przedszkole, bielanki, grupę oazową Ruchu Światło – Życie, scholę dziecięcą, a od 2002 r. objęły opieką dzieci w Świetlicy „Nazaret”.
Także widząc potrzebę modlitwy szczególnie za młodzież utworzyły grupę Czcicielek Św. Michała Archanioła, by upraszać za jego pośrednictwem łaskę wolności od zła, a także prosić o powołania z tej parafii.
Posługa sióstr do dnia dzisiejszego nie ogranicza się jedynie do pracy w wymiarze fizycznym, ale w sposób duchowy łączymy się z cierpiącymi, samotnymi, żyjącymi w nałogach i składamy ich u stóp Pana przez wstawiennictwo naszego Patrona Św. Michała Archanioła oraz naszych Założycieli: bł. Ks. Bronisława Markiewicza i Służebnicę Bożą M. Annę Kaworek.
Trwając 75 lat na ziemi szydłowieckiej w parafii p.w. św. Zygmunta, wyrażamy wdzięczność Panu Bogu, który sprawił, że tutaj jesteśmy, że możemy uwielbiać Go nie tylko modlitwą, ale i naszą pracą. Dziękujemy księżom biskupom, którzy nas przyjęli i wspierali. Dziękujemy wszystkim kapłanom, z którymi mogłyśmy pracować w ciągu tych lat. Ponadto dziękujemy wszystkim parafianom zarówno zmarłym jak i żyjącym za każdą pomoc duchową i materialną. Zawsze czułyśmy się tutaj potrzebne i mamy nadzieję na dalsze lata pobytu pośród Was”.
Na koniec Mszy Świętej swoje podziękowanie siostrom za posługę przy parafii przekazał ks. kan. Adam Radzimirski proboszcz parafii p.w. św. Zygmunta w Szydłowcu.