Ruksza stwierdził, że artysta współczesny z reguły jest kontrowersyjny i konfliktowy. Mówił, że jeżeli staje się za jakąś określoną grupą, która nie jest nigdzie reprezentowana siłą rzeczy rodzą się konflikty.
Katarzyna Górna natomiast zwróciła uwagę na to, że skandal jest narzędziem do dyskusji. Przypomniała, że w latach 90-tych wraz ze swoją grupą komentowała rzeczywistość, tworząc prace które coraz bardziej raziły.
Ciekawe jest stwierdzenie gości, którzy uważają że niektórym tylko wydaje się, że robią skandal, natomiast Ci którzy kiedyś uznawani byli za wielkich skandalistów dziś są uznanymi artystami.
Według nich każdy artysta tworzący cokolwiek ma nadzieję, że Jego głos zostanie usłyszany. Bardzo wyraźnie podkreślali, że najważniejsza jest uczciwość wobec publiczności, nie można publiczności traktować nie poważnie.
Ogólnie rzecz biorąc dyskusja była dość twórcza i co najważniejsze niezbyt licznie zgromadzeni mieszkańcy Szydłowca żywo brali w niej udział.
Oprócz dyskusji, o godzinie 16 odbyła się prezentacja prac artystów współczesnych Artura Żmijewskiego i Katarzyny Górnej, która również wzbudziła zainteresowanie. Na zakończenie sobotniego wieczoru, uczestnicy dyskusji w Klubie Krytyki Politycznej oddali się dźwiękom dość ciekawej muzyki, którą ciężko określić, ponieważ była to muzyka łączonych nurtów: muzyki klasycznej ze współczesną awangardą.