Najpierw wszystko szło tak jak należy. Podstawowy skład Legii Warszawa oraz opaska kapitańska w młodzieżowej reprezentacji Polski, następnie transfer za blisko 3 miliony euro do francuskiego Toulouse FC. We Francji Dominik zderzył się z rzeczywistością, po obiecującym początku i debiucie w pierwszym składzie następnie całkowicie został odsunięty od składu. Zdecydował się na wypożyczenie do Legii i zagrał tam naprawdę dobrą rundę, niektórzy dziennikarze znów mówili o „Furmim” w kontekście reprezentacji Adama Nawałki. Wszystko zmieniła kontuzja i przyjście do stołecznej drużyny trenera Stanisława Czerczesowa, który nie chciał stawiać na Furmana. Piłkarz zdecydował się na kolejne wypożyczenie tym razem do Serie A do drużyny Hellas Werona. Tam w każdym meczu siedział na ławce debiutując dopiero w ostatniej kolejce włoskiej ligi. 

W ostatnich tygodniach pojawiało się kilka spekulacji, głównie chodziło o polskie drużyny. Wymieniano Cracovię Kraków i Śląsk Wrocław. Dominik nie trafił jednak do żadnej z wymienionych drużyn. 

Zawodnik pochodzący z Szydłowca w sezonie 2016/2017 będzie występował w beniaminku polskiej Ekstraklasy – Wiśle Płock. Jest to pierwsze wzmocniene drużyny prowadzonej przez trenera Marcina Kaczmarka. Pomocnik został wypożyczony do końca sezonu z ustaloną w umowie z Toulouse FC opcją transferu definitywnego. 

Szydłowiec życzy powodzenia Dominik!

Furman ma na swoim koncie 70 meczów w ekstraklasie, w których zdobył 5 bramek. Z drużyną Legii Warszawa zdobył trzy mistrzostwa Polski oraz cztery Puchary Polski. Wziął również udział w 10 meczach Ligi Europy. Ponadto, dwukrotnie zakładał koszulkę pierwszej reprezentacji Polski (wcześniej był między innymi kapitanem reprezentacji do lat 21). Za granicą rozegrał 5 meczów w barwach Toulouse oraz 1 w Hellas Verona.

 fot. www.wisla.plock.pl