O pandemii koronawirusa w kontekście budowy lotniska w Radomiu i problemów linii lotniczych, rozmawiamy z dr Arturem Bartoszewiczem ze Szkoły Głównej Handlowej.

foto. Radom24.pl

Artur Bartoszewicz jest ekspertem m.in. z zakresu planowania i programowania, strategii rozwoju regionalnego i rozwoju miast, funduszy europejskich i pomocy publicznej. Adiunkt w Kolegium Analiz Ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Autor ponad 40 ekspertyz przygotowanych na rzecz administracji rządowej i samorządowej. Autor publikacji naukowych w kraju i zagranicą. Wykładowca m.in. w Szkole Głównej Handlowej, Uniwersytecie Warszawskim, Akademii Leona Koźmińskiego, Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Mimo epidemii kronawirusa prace na lotnisku w Radomiu idą zgodnie z planem, zarówno przy budowie pasa startowego jak i terminala. Doktor Bartoszewicz potwierdził, że kontynuowanie tej inwestycji to dobra decyzja. – Zarówno inwestor jak i wykonawca mają doświadczenie branżowe i myślę, że sobie poradzą, nawet w tak trudnych warunkach. Lotnisko nie ruszy dziś, tylko w czasie kiedy to będzie odpowiednie gdy, gospodarka będzie sprawnie funkcjonowała – stwierdził ekspert.

Zupełnie inna sytuacja jest Centralnego Portu Komunikacyjnego, kiedy on jest na fazie przygotowania i planowania. Faktycznie, tam te opóźnienia mogą wpływać na dobry moment, w którym takie lotnisko powinno być uruchomione. Nie jestem jednak zwolennikiem wstrzymywania CPK-u, dlatego, że cały proces inwestycyjny, to będzie kilka lat, a my za 2-3 lata będziemy wyraźnie widzieć powrót do tej dynamiki rozwojowej, którą mieliśmy przed pandemią – powiedział dr Bartoszewisz.

Następnie ekspert skupił się na lotnisku w naszym mieście: – Jeżeli chodzi o lotnisko w Radomiu, to podjęta została dobra decyzja – kontynuujemy, realizujemy dalej. Wybraliśmy wykonawcę, który jest sprawny i dobrze zorganizowany, więc zarówno inwestor, jak i wykonawca, mają doświadczenie branżowe i myślę, że sobie poradzą nawet w tak trudnych warunkach. Teraz jest przygotowanie placu do budowy, więc to też jest czas, kiedy mamy troszeczkę ograniczenia związane z migracją, ze skupiskami ludzkimi, więc to wszystko za 2-3 tygodnie powinno być już w miarę do opanowania. Myślę, że procedury, które wprowadził wykonawca, spowodują, że będziemy w stanie realizować inwestycje zgodnie z harmonogramem, a to jest najważniejsze.

Na pytanie o problemy linii lotniczych w dobie pandemii koronawirusa, dr Artur Bartoszewicz odpowiedział: – Ale też słyszymy o ogromnych nakładach na to, żeby te linie lotnicze ratować.

Ponadto usłyszeliśmy, że „praca do wykonania w Radomiu jest ogromna” i że „trzeba uczyć się na pandemii”. Cała rozmowa na wideo.