Wszyscy doskonale pamiętamy 2018 rok i zbiórkę funduszy na operację Mateusza Dobrasiewicza z Bąkowa w gminie Orońsko. Wiele zaangażowanych osób, wiele wydarzeń, zbiórek i w końcu się udało, około 680 tysięcy złotych zostało uzbierane!

W sierpniu 2019 roku Mateusz wraz z mamą udał się do Stanów Zjednoczonych. Na 19 sierpnia zaplanowana była operacja w Paley Orthopedic & Spine Institute at. St.Mary`s Medical Center w West Palm Beach, którą wykonać miał Dr. David Feldman, który jako pierwszy dał Mateuszowi nadzieję.

Niestety po konsultacjach na miejscu okazało się, że operacja nie może zostać przeprowadzona. Jednym z głównym powodów dla których operacja nie mogła być przeprowadzona, było ryzyko większego paraliżu u Mateusza. Ze zrozumiałych względów ryzyko nie zostało podjęte. Na szczęście rana był zagojona od marca 2019 roku, dla

Wielkie rozczarowanie i ogromny ból serca, ale nie mieliśmy innego wyjścia jak zebrać ponownie wszystkie siły i walczyć dalej” – napisała na facebooku mama Mateusza.

16 listopada 2019 roku Mateusz z mamą wylecieli do Bangkoku w Tajlandii.  Tam w Better Being Hospital Mateusz rozpoczął terapię komórkami macierzystymi.

W ciągu 23 dni drogą dożylną podano mu 8 iniekcji. Do tego 13 akupunktur, 15 fizjoterapii, 4 aquaterapie, 9 komór hiperbarycznych, 11 TMS (Stymulacja Magnetyczna Kręgosłupa ) oraz 6 NGF( Domięśnowe Zastrzyki Czynniku Wzrostu Nerwów). Mateusz był również na specjalistycznej diecie wspomagającej rozwój komórek macierzystych, a co za tym idzie pracę mięśni. Na miejscu dokupili również dodatkowy pakiet, który trwał 4 tygodnie i zawierał 12 fizjoterapii ,9 aquaterapii ,12 komór hiperbarycznych i 19 TMS ( Stymulacja Magnetyczna Kręgosłupa)

Mateuszowi przeszczepiono dokładnie 175 500 000 zdrowych mezenchymalnych komórek macierzystych pępowiny (UCMSC ).

W Bangkoku wykonano u Mateusza badania laboratoryjne wskazujące obecny stan narządów wraz z niedoborami w jego organizmie. Badania pokazały, że jego organizm próbuje wyprodukować coś co zwalczy bakterie. Potrzebuje on najbardziej protein, czyli białka. Każdego dnia musi spożywać odpowiednią wagę białego i czerwonego mięsa, a także odpowiednią ilość warzyw i owoców, do tego brązowy ryż i półtłusty nabiał. Wykonano również badanie Acugraph, oceniające energię jego ciała, pozwalające odpowiednio kontynuować akupunkturę.

Koszt wszystkich terapii, łącznie ze specjalistyczną dietą, hotelem i lotem w obie strony to 170 244,72 zł.

Mateusz poleciał do Bangkoku z zapadającym się, skrzywionym kręgosłupem w odcinku górnym piersiowym. Odczuwał kłucia w klatce piersiowej, co dawało nam sygnał, że jest to już ostatni dzwonek na natychmiastową pomoc, aby kręgosłup podnieść z krzywizny. Reszta kręgosłupa zdeformowanego pozostała i czeka aż znajdzie się specjalista, który tak zoperuje Mateusza, aby nie doszło do głębszego i większego paraliżu.

Na dzień dzisiejszy Mateusz kontynuuje rehabilitację, aquaterapię oraz zaleconą dietę. W tej chwili nie odczuwa kłucia w klatce piersiowej, ma zmniejszone przykurcza stawów biodrowych i kolanowych. Ma więcej energii,  w lewym boku odczuwa pulsację nerwów. Lewa strona Mateusza jest gorsza i tak jak powiedział Dr. Worawit z Bangkoku, komórki znalazły miejsca najbardziej uszkodzone. Mateusz lepiej utrzymuje równowagę tułowia. Jeżeli chodzi o zapalenie szpiku, skrzywienie kręgosłupa, tutaj trzeba wykonać za jakiś czas rezonans magnetyczny, aby ocenić, czy jest poprawa.

Musimy ciągle pracować nad jego organizmem ,aby mięśnie głębiej umiejscowione zaczęły pracować. Tu potrzeba cierpliwości i nieustającej pracy. Odkąd zagojona jest rana, zwiększyła się również jego odporność. Mamy nadzieję, że jest lepiej i będzie jeszcze lepiej, ale na to potrzeba więcej czasu” – mówi mama Mateusza.

Większość pieniędzy, która pozostała znajduje się na subkoncie Mateusza w Fundacji Kawałek Nieba. Pieniądze te zostaną wykorzystane tylko i wyłącznie na ratowanie zdrowia i życia Mateusza.

Kiedy zapytaliśmy Mateusza, jak się dziś czuje odpowiedział:

Czuję się dobrze, cały czas do przodu. Mam nadzieję, że te głębiej umieszczone mięśnie zaczną pracować, będę robił wszystko w tym kierunku. Liczę na to, że medycyna pójdzie tak do przodu, że takie deformacje jak moja będą operowane na zasadzie przeszczepu kości. Wiem, że wielu ludzi podobnie jak i my jest zawiedzionych, że operacja w USA nie doszła do skutku. Mimo wszystko dzięki uzbieranym funduszom mam szansę się ratować i za tę szansę wszystkim bardzo gorąco dziękuję!

Aby przekazać 1% podatku dla Mateusza: należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243 oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1598 pomoc dla Mateusza Dobrasiewicza”