Ostatnio z apelem do redakcji zgłosili się mieszkańcy ul. Spacerowej na osiedlu domków jednorodzinnych nad Zalewem. Hmm, Spacerowa to ulica chyba tylko z nazwy, ponieważ kawałka asfaltu lub kostki w tym miejscu nie uświadczy się.
O zdaje się najdłuższej i w całości zamieszkanej ulicy wypowiedzieli się mieszkańcy: „Wiosną kiedy topnieją śniegi oraz podczas ulewnych, obfitych deszczy dochodzi do zalewania garaży, piwnic, budynków domostw położonych niżej, tworzenia się koryt i dziur uniemożliwiających przejazd. Natomiast w czasie pory suchej przejazd samochodów powoduje unoszenie się tumanów kurzu, co doprowadza do niszczenia budynków, elewacji, okien itp.” – powiedział nam jeden z mieszkańców ulicy Spacerowej.
„Wiemy że zostały oddane do użytku ulice mniej zamieszkałe i uczęszczane” – zbulwersował się kolejny.
Inny mieszkaniec dodał na koniec: „Płacimy coraz większe podatki a nic nie otrzymujemy w zamian. Ciągłe przekładanie terminu budowy naszej ulicy oraz nie spełnianie obietnic powoduje, że mieszkańcy osiedla tracą zaufanie do radnych i władz samorządowych”
Z rozmów z mieszkańcami ulicy wynika, że mają oni już dosyć ciągłego odwlekania ulicy. Z tego co mówią byli w tej sprawie i u burmistrza Szydłowca oraz u odpowiednich służb wiele razy i za każdym razem kończyło się na obietnicach. Dało się wyczuć desperację przed zbliżającymi się wyborami, że może w okresie wyborczym uda się coś wskórać.
To już kolejna ulica w Szydłowcu, której to mieszkańcy skarżą się na niedbałość samorządowców o ich potrzeby. W mieście jest jeszcze wiele miejsc wymagających remontu lub budowy nawierzchni.
Czy mieszkańcy ulicy Spacerowej doczekają się normalnej drogi obok swoich domów? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.
W załączeniu przedstawiamy kilka zdjęć obrazujących sytuację na ulicy Spacerowej podczas deszczu, jak również podczas gdy jest sucho.
