Był nim św. Mikołaj, który przyniósł dla dzieciaków same słodkości. W pierwszej chwili młodzi karatecy zaniemówili, aby już za chwilę zajadać się słodyczami, robić pamiątkowe zdjęcia i pokazywać Mikołajowi jak trenują. On sam również wykonał kilka ćwiczeń co spotkało się z uśmiechem na twarzy dzieciaków.
Mikołaj nie zapomina również o karatekach 🙂