„Do udziału w konkursie na piosenkę na cześć 70 rocznicy powstania Armii Krajowej, zmobilizowała mnie pamięć o Wuju Stanisławie Stefańskim ps Sowa. Ten człowiek był żołnierzem Armii Krajowej, wraz z Ryszardem Szelochem ps Kruk zginęli w 1949 roku. Ciało mojego Wuja na komendzie milicji w Szydłowcu było układane tak, że on niby stał do ust wsadzano zwłokom papierosa i fotografowano, w ten sposób chciano udokumentować że Wuja pojmali żywego. Wuj Stanisław Stefański i Ryszard Szeloch zginęli w dużej obławie Urzędu Bezpieczeństwa PRL.

I tak napisałem balladę o Armii Krajowej (posłuchaj słowa i muzyka: W. Cielecki) i wysłałem do Wrocławia zgłoszenie. Po jakimś czasie Wrocław zaprosił mnie do wykonania ballady na uroczystościach z okazji powstania Armii Krajowej. Wraz z kolegą muzykiem Jackiem Gierczakiem zaprezentowaliśmy publiczności wrocławskiej nasz numer i otrzymaliśmy nagrodę. Obaj paramy się muzyką amatorsko, choć umiejętności gitarowe mamy przednie. Jacek Gierczak jest szalenie uzdolnionym i utalentowanym muzykiem, jakim nie powstydziła by się czołówka polskiej muzyki.

Nasz powiat jest perełką, bo tutaj w czasie wojny działali legendarni żołnierze: major Henryk Dobrzański ps Hubal, Generał Antoni Heda ps Szary, Prawdziwy Indianin w szeregach AK Stanisław Supłatowicz „Sat okh”, porucznik Aleksander Młyński ps Drągal. Bywali tutaj zapewne major Jan Piwnik Ponury, major Eugeniusz Kaczyński ps Nurt, bili się tutaj także Stanisław Stefański ps Sowa i Ryszard Szeloch ps Kruk.

Chciałbym zainteresować młodych ludzi historią wojenną naszych stron, bo jest to godne upamiętniania i można być dumnym z tych ludzi, będąc gdzieś daleko w świecie można otwarcie i szczerze powiedzieć że pochodzę z Powiatu Szydłowieckiego!”

na zdjęciu min. por. A.Młyński ps Drągal

na zdjęciu Stanisław Supłatowicz ps Sat okh