Niezbyt dobrze idzie Szydłowiance Szydłowiec w tegorocznych rozgrywkach radomskiej Ligi Okręgowej, żeby nie powiedzieć gorzej. Nasza drużyna zajmuje obecnie 14 miejsce (na 16) w ligowej tabeli, z dwoma zwycięstwami, dwoma remisami i pięcioma porażkami.
Póki co nikt nie wyobraża sobie spadku z szóstej ligi polskiej, ale władze klubu i trener powinni zastanowić się co poprawić w grze naszego zespołu, aby zaczął porządnie punktować.
W ostatnim czasie nasza drużyna przegrała z Zamłyniem Radom 2:4 oraz z Mazowszem Grójec 2:3. Na szczęście w Szydłowcu meczem z Powiślanką Lipsko udało się przerwać serię trzech porażek z rzędu (wcześniej przegraliśmy ze Skaryszewianką) remisując 2:2
Po kiepskich wynikach i słabej grze w defensywie można było obawiać się meczu Mirax Pucharu Polski z Oskarem Przysucha, czołową drużyną IV ligi mazowieckiej.
Nasza drużyna zagrała jednak całkiem niezły mecz, a w bramce rewelacyjnie spisywał się młody bramkarz Szydłowianki Karol Czyż. Szydłowiecka ekipa objęła prowadzenie w 35 minucie, kiedy gola strzelił Michał Bednarek. Rywale z Przysuchy wyrównali w 70 minucie. Doszło do rzutów karnych, w których klasę pokazał Karol Czyż broniąc wszystkie strzały zawodników Oskara. Szydłowianka w rzutach karnych wygrała 3:0!
Nasza drużyna wystąpiła w składzie:
Czyż-Szewczyk,Bińkowski,Śledź,Biela-Wiatrak,Rafalski(Mosiołek),Obuch(Smorongiewicz),Sapieja,Łęcki(Bursa)-Bednarek(Sadza)
Gratulujemy! I życzymy powodzenia w półfinale!