Na filmie może, aż tak groźnie to nie wygląda, ale uwierzcie, że na żywo „słupek” buja się już bardzo mocno. Wystarczy jedno mocniejsze pchnięcie i fragment ogrodzenia ląduje na ziemi.

Sprawa została do odpowiednich służb i do dyrekcji szkoły. Czekamy na jakieś działania.