Został nim Sławomir Michałkiewicz, znany szydłowiecki przedsiębiorca, wieloletni działacz klubu.
W Zgromadzeniu udział wzięlo 47 członków, na 57 zgłoszonych. Spotkanie trwało około 2,5 godzin.
Podczas spotkania obecni byli również burmistrz Szydłowca Artur Ludew oraz wiceprezes Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej Wojciech Pysiak.
Spotkanie otworzył Jerzy Jurczak ustępujący ze stanowiska prezesa Szydłowianki. Przedstawił raport za 2014 rok, z którego wynikało, że w szydłowieckim klubie wcale nie jest zbyt wesoło jeżeli chodzi o finanse. Zygmunt Kobylarczyk, który w ostatnim czasie pomagał Szydłowiance (dzięki niemu nasz klub gra w IV lidze) z własnej kieszeniu wyłożył około 80 tys. zł. Kłopot może mieć Szydłowianka z utrzymaniem drużyny juniorów, której utrzymanie to koszto około 25-30 tys. złotych. Nie wiadomo czy znajdą się pieniądze na jej utrzymanie. Szydłowianka musi jeszcze oddać 7,5 tys. złotych Krzysztofowi Kowalskiemu, byłemu trenerowi Klubu, który wygra sprawę w sądzie w tej sprawie.
Zygmunt Kobylarczyk został zgłoszony przez jednego z członków do objęcia funkcji prezesa Klubu, ale odmówił, to samo uczynił Alfred Hinz.
Dopiero Sławomir Michałkiewicz zgodził się. Przewodniczącym obrad został wybrany Zbigniew Pobideł, natomiast protokolantem Adam Jasik.
W skład nowo wybranej komisji rewizyjnej weszli: Michał Kwiatek, Ireneusz Zagórski i Kazimierz Cender. Zgłoszonych do Zarządu zostało pięć osób: Dominik Gawor, Witold Wydrzyński, Stefan Łękawski, Paweł Białas i Sławomir Michałkiewicz. Podczas głosowania za przyjęciem składu zarządu było 40 członków, pięciu się wstrzymało, dwoch było przeciwnych. Nowo wybrany zarząd nie zdołał się ukonstytuować, wybrano jedynie nowego prezesa Klubu, którym został Sławomir Michałkiewicz. Pozostałe funkcje zostaną rozdzielone na pierwszym posiedzeniu zarządu.
Przed nowym prezesem nie łatwe zadanie, klub jest biedny, miasto również nie ma funduszy by wzmocnić go finansowo, a Zygmunt Kobylarczyk wiecznie kasą sypał nie będzie. Apetyty jednak rosną. Seniorzy grają nieźle i zajmują wysokie miejsce w czwartoligowej tabeli, świetnie radzą sobie także szydłowieccy juniorzy. Na wszystko jednak potrzeba pieniędzy. Czy nowy prezes poradzi sobie z wyzwaniami, które na niego czekają? Dla dobra naszego Klubu, życzymy mu wszystkiego najlepszego.
fot: szydlowianka1946.pl
info sporządzone na podstawie informacji od uczestnika obrad i strony szydlowianka1946.pl