Odkąd powstały nowe drogi serwisowe i wiadukty przy S7 mieszkańcy Szydłowca pisali, że na skrzyżowaniach wcale nie jest bezpiecznie.
Dowodem na te słowa są powtarzające się wypadki w tych miejscach.
Niestety ostatni taki wypadek był ze skutkiem śmiertelnym….
Szydłowiecka policja zgłoszenie o wypadku na skrzyżowaniu drogi serwisowej z ulicą Kolejową otrzymała w sobotę 3 października około godziny 8.40.
Kiedy przybyli, na miejscu okazało się, że w zdarzeniu udział wzięły dwa pojazdy, samochody marki Honda i Audi. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca Hondą 33 – letnia mieszkanka województwa świętokrzyskiego wyjeżdżając z drogi serwisowej nie ustąpiła pierwszeństwa 23 – letniemu mieszkańcowi gminy Jastrząb.
W obydwóch pojazdach podróżowali również pasażerowie. W Hondzie dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat (na szczęście nic im się nie stało), a w Audi 45-letni mężczyzna.
Mężczyźni z Audi zostali zabrani przez pogotowie do szpitala. Niestety w godzinach wieczornych okazało się, że 45-letni pasażer Audi zmarł w szpitalu. Kierowca natomiast przeszedł poważne operacje.
Kierowcy obydwóch pojazdów byli trzeźwi.
Powtarzające się wypadki, a także poruszenie wśród opinii publicznej skłoniło Komendę Powiatową Policji w Szydłowcu do skierowania wniosku do zarządcy drogi czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie o zmianę oznakowania pionowego i poziomego w tych newralgicznych miejscach. Zamiast znaku „ustąp pierwszeństwa”, pojawi się znak „STOP”.
Przyczyny i okoliczności ostatniego śmiertelnego wypadku wyjaśni postępowania prowadzone przez szydłowieckich policjantów, pod nadzorem szydłowieckiej prokuratury.
A czy Wy macie jeszcze jakieś pomysły, jak poprawić bezpieczeństwo na tych skrzyżowaniach? czy znak Stop wystarczy?