Otóż zrobił zdjęcia studzienki, która pozbawiona jest kratki osłaniającej, przez co stanowi niebezpieczeństwo dla pieszych, rowerzystów, jak również samochodów.
Miejsce to znajduje się w okolicach ul. Pięknej i Profela.
Jak sam stwierdził „Omal nie przewróciłem się, ponieważ nie zauważyłem tej dziury”.
Temat może nie należący do najważniejszych, ale bezpieczeństwo mieszkańców to sprawa bardzo istotna, dlatego wierzymy, że odpowiednie służby oddelegowane przez Urząd Miejski zajmą się tym zgłoszonym przez czytelnika problemem.