W nocy z 23 na 24 marca na jednym z parkingów na Os. Wschód w Szydłowcu spłonęły dwa auta marki Audi. O godzinie 4 nad ranem mieszkańców osiedla obudziły głośne strzały, gdy wyjrzeli przez okna zobaczyli ogromny ogień. Na parkingu w tym czasie znajdowało się kilkanaście innych aut. Jak mówią mieszkańcy osiedla , gdyby nie sprawna i szybka akcja strażaków, mogło by się to skończyć spaleniem dużo większej ilości samochodów.
Nie wiadomo czy było to celowe podpalenie czy dla żartów ? Mimo wszystko mieszkańcy obawiają się o swoje zdrowie i życie.
fot. Stefan Wesołowski
{phocagallery view=category|categoryid=68|limitstart=0|limitcount=4|detail=5|imageordering=5}
Każdego dnia nasi strażacy walczą z pożarami łąk i lasów, które czasami nabierają ogromnych rozmiarów. Ostatnio spaliło się podobno kilkanaście kilometrów lasu na pograniczu powiatów: radomskiego, przysuskiego i szydłowieckiego.
W ciągu dnia co jakiś czas słychać wyjące syreny wozów strażackich, które pędzą by gasić pożary i zapobiegać większym tragediom (spaleniom budynków mieszkalnych czy nawet ludzkiej śmierci).
Na myśl nasuwa się jeden apel: „dajcie tym naszym strażakom trochę odpocząć!”
Jednak mówiąc serio, ludzie nie mają wyobraźni. Podpalając trawy nie zdają sobie sprawy, że wyrządzają więcej krzywdy niż dobrego, bo dobre jest chyba tylko dla nich to, że nie będą musieli tych traw kosić.
Pojawia się również pytanie czy podpaleń tych dokonują właściciele tych gruntów, czy są to po prostu zwykli podpalacze, którzy robią to dla zabawy. Ta druga opcja staje się co raz bardziej prawdopodobna tym bardziej, że podobno w jakiejś miejscowości złapano młodych ludzi na gorącym uczynku.
Dziś w godzinach południowych byłem przy takim pożarze w pobliżu Starej Wsi jednej z dzielnic Szydłowca, tempo w jakim pożar się rozprzestrzeniał było porażające. Szalejący dziś wiatr tylko ułatwiał zajmowanie kolejnych metrów przez ogień. Dopiero będąc przy takim pożarze, widać jak niebezpieczną pracę wykonują strażacy, w jakiej temperaturze i w jakich kłębach dymu w których praktycznie nic nie widać.
Dziś szczególnie jeden moment był niebezpieczny, gdy wiatr uderzył w pożar tak jakby od tyłu i nagle zrobiła się kilku metrowa ściana ognia pędząca w moją stronę i ludzi, którzy przyszli na miejsce obserwować to co się dzieje. Oto kilka zdjęć:
{phocagallery view=category|categoryid=68|limitstart=4|limitcount=11|detail=5|imageordering=5}
Po raz kolejny apelujemy! O rozsądek i zwrócenie uwagi na niebezpieczeństwo, które niesie każdy pożar czy to łąki, lasów czy samochodów. Miejmy na uwadze ludzkie życie!!!