2 lutego w szydłowieckim zamku zakończył się czas kolędowy śpiewogrą: „ZA KOLEDĘ – DZIĘKUJEMY!” w wykonaniu Chóru Miasta Szydłowca „Gaudium Canti” pod batutą Danuty Klepaczewskiej oraz Stowarzyszenia ,,Wrzos”.

Wieczór wypełniły piękne, chóralne śpiewy, w repertuarze znalazły się utwory o tematyce bożonarodzeniowej.

Barwne widowisko nawiązywało do dawnego, pochodzącego z XIII wieku zwyczaju osądzania Heroda.

Herody to tradycyjne polskie jasełka kolędnicze, które były popularne szczególnie na wsiach i w mniejszych miejscowościach. Ich nazwa pochodzi od postaci króla Heroda, który w chrześcijańskiej tradycji jest znany jako władca Judei odpowiedzialny za rzeź niewiniątek.

Historyczne znaczenie
Herody wywodzą się ze średniowiecznych misteriów religijnych, które miały na celu przybliżenie prostemu ludowi wydarzeń związanych z narodzeniem Chrystusa. Były one częścią bogatej tradycji kolędniczej, w której grupy przebierańców odwiedzały domy, prezentując krótkie scenki i śpiewając kolędy. Przedstawienia te były szczególnie popularne od XVII do XIX wieku.
Z czasem ich forma zaczęła się przekształcać, wprowadzając elementy komiczne i ludowe, np. postacie diabła, śmierci czy ułana, co sprawiało, że oprócz funkcji religijnej miały także wymiar rozrywkowy i moralizatorski.

Przesłanie
Herody miały kilka kluczowych przesłań:
1. Moralne i religijne – ukazywały walkę dobra ze złem, gdzie władza Heroda i jego zbrodnicze zamiary symbolizowały grzech, a narodzenie Jezusa – zbawienie i nadzieję.
2. Społeczne i edukacyjne – podtrzymywały tradycje, przekazywały historię biblijną i uczyły zasad moralnych, często w przystępny, humorystyczny sposób.
3. Zwyczajowe i obrzędowe – były ważnym elementem kolędowania, pomagając w integrowaniu społeczności i pielęgnowaniu wspólnotowej tożsamości.

Dziś Herody są rzadziej spotykane, ale w niektórych regionach Polski wciąż kultywuje się ten zwyczaj, zwłaszcza w formie widowisk folklorystycznych.

Poniżej więcej foto i video: