Młodzi aktorzy przenieśli zebranych widzów (a było ich blisko 150 osób) do czasów II wojny światowej. Spektakl opowiadał o Żydzie, który przyjęty przez zakonników skrył się w klasztorze. Przedstawione zostały dylematy zakonników, którzy zdawali sobie sprawę, że za ukrywanie Żyda grozi kara śmierci. Akcja dramatu była bardzo zmienna.
Na zakończenie nie obyło się bez burzy braw dla młodych artystów, dla Sławy Lorenc – Hanusz, która ich przygotowała oraz dla wszystkich innych, którzy brali udział w przygotowaniach.
Po artystyczych doznaniach publiczność została zaproszona na wyższe piętro sali bankietowej „Lodownia”, by tam skosztować przysmaków kuchni żydowskiej, napić się kawy, herbaty lub wybornego wina. Był czas na rozmowy i refleksje po występie szydłowieckiego teatru.
Ostatnim punktem piątkowego wieczoru był występ lubelskiego zespołu Berberys, który wykonuje głównie muzykę żydowską i bałkańską. Zespół wykonał wiele piosenek w językach: hebrajskim, jidysz i polskim. Klimat jaki nadawały: akordeon, klarnet, skrzypce, kontrabas oraz niesamowity wokal Marty Butryn, przeniósł zebraną publiczność tym razem do małej żydowskiej knajpy z czasów przedwojennych.
GALERIA ZDJĘĆ – VIII Dzień Kultury Żydowskiej „Mazel Tow”