Szydłowiecki zalew to od lat totalna ruina. Brudna woda, zaśmiecony teren, brak plaży czy jakiegokolwiek punktu gastronomicznego to główne minusy tego miejsca. Również od wielu lat włodarze miasta próbują teren sprzedać lub oddać w dzierżawę. Od lat…chętnych brak. Niestety to, że zalew nie został doprowadzony do porządku to tylko i wyłącznie dowód na nieudolność władz miejskich. 

W Jastrzębiu natomiast mają odnowiony zalew, piękną plażę i w ogóle jest atrakcyjny, ale…nie wolno się w nim kąpać. Władze tłumaczą się brakiem środków by zatrudnić ratowników i zakupić potrzebny sprzęt. Podobno to koszt około 30 tysięcy złotych w sezonie, taniej jest więc postawić znak z zakazem kąpieli…

W takiej sytuacji plażowiczom powiatu szydłowieckiego pozostaje popularny od lat zalew w Chlewiskach, który będzie w weekendy znów wypchany po brzegi odpoczywającymi ludźmi. Nie ma się oczywiście czemu dziwić, ponieważ w Chlewiskach prywatni właściciele są jak zawsze świetnie przygotowani na sezon. Na plażowiczów czeka moc atrakcji, od zjeżdżali, poprzez gry zręcznościowe, aż po boiska do koszykówi i siatkówki. Do tego nad bezpieczeństwem czuwają ratownicy. 

 

Jak widać sytuacja od lat taka sama, na szczęście całkiem blisko mamy również do kąpielisk w: Siepli, Tokarni, Radomiu, Pionkach, Jedlni Letnisko czy Skarżysku.