Mieszkańcy gminy Chlewiska od jakiegoś czasu borykają się problemem z dwoma ujęciami wody. Z pierwszego ujęcia zasilane są miejscowości: Huta, Leszczyny, Antoniów, Aleksandrów, Budki Drugie, i Budki Trzecie. Z drugiego ujęcia miejscowości: Skłoby, Nadolna, Stefanków.

24 Lutego gmina Chlewiska na swoim Facebooku poinformowała, że woda z ujęcia Huta nie nadaje się do spożycia co związane jest przeprowadzanym intensywnym płukaniem i chlorowaniem wodociągu. Z kranów mieszkańców, których mieszkania zasilane są w wodę z tego ujęcia, płynęła mętna woda. Do problemów z wodą w gminie doszło zanieczyszczenie bakterią z grupy Coli wody z ujęcia: Skłoby, Nadolna, Stefanków. Problem z wodą w tych miejscowościach gmina ogłosiła 2 marca.

Na prośbę, zaniepokojonych mieszkańców tych miejscowości, wystąpiliśmy o komentarz do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szydłowcu i Urzędu Gminy w Chlewiskach.

Gmina Chlewiska poinformowała nas, że podczas prac budowania zapasowej studni głębinowej, przy ujęciu wody Huta prawdopodobnie doszło do wymieszania się warstw wodonośnych co spowodowało widoczne zmętnienie wody. W wyniku czego cała sieć wodociągowa została poddana silnemu płukaniu i chlorowaniu w celu czyszczenia. Ze względu na ten zabieg woda z tego ujęcia została niedopuszczona do spożycia i według procedur zostały pobrane próbki do sanepidu. Gmina rozpoczęła dystrybucję wody beczkowozem…

Problem z wodą z sieci w miejscowościach Skłoby, Nadolna, Stefanków.
Na sytuacje z wodą w tym rejonie gmina odpowiada, że problemu doszukują się w częstych brakach zasilania energii elektrycznej jakie w ostatnim czasie spotykały gminę. Przez brak energii pompy zasilające sieć wodociągową nie pracowały skutecznie, przez co rozwinęły się bakterie z grupy coli. Do zanieczyszczenia sieci wodociągowej doszło akurat w tej części gminy, gdzie jest spore zróżnicowanie w wysokościach terenu, co miało duży wpływ na zaistniałą sytuację.

Na bakterie natrafiono przy rutynowych i regularnych badaniach jakości wody. Po informacji od sanepidu, gmina ogłosiła, że woda z tej sieci wodociągów, również nie nadaje się do spożycia. Rozpoczęto rozwożenie wody butelkowanej do miejscowości, które zasila to ujęcie.

Brak wody – problemy – obawy mieszkańców

Docierało do naszej redakcji wiele obaw od mieszkańców, że gmina nie poinformowała odpowiednio szybko i dokładnie, o nie dopuszczonej do spożycia wodzie. Sprawdziliśmy to. Pierwsze ogłoszenie zamieszczone na Facebooku z gminy o niezdatności wody do spożycia, a tylko jedynie do celów „gospodarczych” z ujęcia Huta, pojawiło się 24 lutego o godzinie 14:42. Sanepid poinformował nas, że wyniki badania wody z tego ujęcia dostali 24 lutego w okolicy godziny 15, które wskazały na bakterię z grupy coli w zawartości próbki. Wychodzi na to, że gmina ogłoszenie opublikowała niezwłocznie.

Jednak nie wspomnieli o bakterii. Dlaczego? Na to pytanie odpowiada nam kierownik gospodarki wodnej w gminie Chlewiska, że procedury nie nakazują od razu informowania mieszkańców o bakterii coli, jednak nakazują niezwłocznie przepłukać i chlorować sieć, co zostało poczynione. Dalej uświadomił nam, że bakterie z grupy coli, są bardzo łatwe do wyhodowania dlatego nazywa się je bakteriami wskaźnikowymi – co świadczy o tym, że gdzieś tworzy się problem i trzeba reagować. Jednocześnie dodając, że przepisy nie dopuszczają żadnej ilości bakterii z tej grupy w wodzie przeznaczonej do picia, dlatego mieszkańcy zostali o tym poinformowani.

Woda z beczkowozu dla mieszkańców wsi Huta, Leszczyny, Antoniów, Aleksandrów, Budki Drugie, i Budki Trzecie.
Rozpoczęła się dystrybucja wody w wyżej wymienionych miejscowościach dwoma beczkowozami. Jak poinformowała nas gmina beczkowozy stały długo nie używane, a przed rozwożeniem wody do mieszkańców, zostały przygotowane; płukane, chlorowane i została pobrana próbka wody do sanepidu. Informacja zwrotna przyszła taka, że wodę nie dopuszcza się do spożycia, ponieważ zawartość chloru w próbce przekracza dostępne normy. Woda więc rozprowadzana jest do czynności, jak nazywa gmina „gospodarczych” a do spożycia rozwożona jest jednocześnie woda butelkowana.

Pojawił się również problem z osadem w wodzie, która przewożona była jedną z beczek. W mediach społecznościowych znajdziemy zdjęcie z rdzawym osadem na dnie wiadra do którego trafiła woda dystrybuowana przez gminę.

Gmina odpowiedziała nam, że ten beczkowóz od razu po incydencie został wycofany, korzystają tylko w tej chwili z jednego powiatowego beczkowozu, zakupionego z porozumienia gmin specjalnie na takie awaryjne sytuacje. Pojazd na co dzień stacjonuje w remizie strażackiej Państwowej Powiatowej Staży Pożarnej w Szydłowcu. W planach jest również zakup mobilnego zbiornika z atestem na wodę pitną, który  może zastąpić w przyszłości wycofany z użytku beczkowóz. Incydent, który miał miejsce gmina tłumaczy tym, że płukanie dawno nieużywanego beczkowozu spowodowało oderwanie się ze ściany złogów żelaza, w które nasz teren jest zasobny. Zostaliśmy poinformowani również o tym, że są normy, które regulują jaka ilość żelaza może znaleźć się w wodzie wodociągowej. W gminie Chlewiska ten wskaźnik sięga niespełna połowę dozwolonej normy, ale mimo to może się odkładać.

2 litry na osobę to mało – mówią mieszkańcy.
Gmina rozwozi wodę butelkowaną do miejscowości gdzie woda z sieci wodociągowych nie dopuszczona jest do spożycia. Przydział na osobę to 2 litry wody. Zapytaliśmy kierownika wydziału gospodarki wodnej w Chlewiskach czy nie uważa, że jest to zbyt mało skoro sanepid wydał orzeczenie, że woda z bakterią z grupy coli jest przeznaczona tylko do czynności sanitarnych jak np. woda do spłukiwania toalety. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że takie zalecenie gmina uzyskała od sanepidu, ale sam nie ma oporów wydać wody butelkowanej więcej, jeśli ktoś potrzebuje.

Zbyt lakoniczna informacja jeśli chodzi o wyjaśnienie do czego może być używana woda z wyżej opisywanych ujęć – w opinii zainteresowanych.

Gmina w swoich ogłoszeniach podała informacje, że woda nie nadaje się do spożycia, ale nadaje się do celów gospodarczych. Sanepid w swoim dokumencie rozwinął do czego może być użyta woda, a raczej do czego nie. Według sanepidu woda z ww. ujęć nie nadaje się do spożywania, mycia naczyń, mycia ciała, czy obmywania ran. Przeznaczyć można ją jedynie na spłukiwanie toalety. Dostaliśmy zapewnienie ze strony gminy, że gdy kolejne takie zdarzenie będzie miało miejsce, na pewno przyłożą większą uwagę do tego, aby przekazać precyzyjniejsze informacje.

Do sprawy jeżeli będzie taka potrzeba z pewnością powrócimy. Jesteśmy w stałym kontakcie z wieloma mieszkańcami gminy Chlewiska, a także z Urzędem Gminy w Chlewiskach i Stacją Sanitarno Epidemilogiczną w Szydłowcu.