Pierwsi ludzie pod sceną pojawili się już podczas występu MR Slug z Suchedniowa. Jeszcze więcej młodzieży okupowało scenę, gdy pojawił się na niej szydłowiecki Yellow Pipe co raz lepiej w naszym mieście znany. Utwory „Grejpfrut” czy „Lampa” zna już prawie każdy fan rocka w naszym mieście.

Kultura Wieku Atomowego zaserwowała nam bardzo ciężką muzykę z brudnym wokalem, ale również na tej kapeli nie zabrakło ludzi bawiących się w „pogo” pod sceną.

Czwarta kapela sobotniego wieczora to Skraffky ze Starachowic, jak mówili był to ich pierwszy oficjalny występ i chyba bardzo udany, a można to wywnioskować po reakcjach publiczności. Skraffky to mieszanka ludzi ze składów również znanych kiedyś lub obecnie w Szydłowcu: Efedryna, Stuschu Futunku i Swobodna.

Jako piąty wykonawca na scenę wkroczyli goście z Czech czyli STAY TRUE. Mega energiczny koncert i piosenki wykonywane w języku czeskim też przypadły do gustu festivalowej publiczności. Wokalista grupy nieustannie nie dał zapomnieć na jakim koncercie są wszyscy zebrani, energia jaka wypływała z tego człowieka była naprawdę imponująca. Muzycy ze Stay True obdarowali organizatora ich oryginalną koszulką w której później wystąpił na scenie, a oni sami do samego końca uczestniczyli w Rock Festivalu w Szydłowcu.

Po Czechach nastąpił set w wykonaniu dwóch kapel z Szydłowca: Aerospatile i Sabaka Niewirna. Ci pierwsi z koncertu na koncert wydają się co raz lepsi, pewniejsi i przebojowi. To co Aerospatile zrobiło z publicznością podczas swojego koncertu może być powodem zazdrości dużo bardziej doświadczonych rockowych zespołów. Po raz kolejny charyzmatyczny wokal, świetna perkusja i bas oraz wywijający na „wiośle” długowłosy gitarzysta, sprawy że o zespole Aerospatile wielu długo nie zapomni.

Dwóch członków Aerospatile to również muzycy Sabaki Niewirnej, do tego dochodzą Orlik i Stachu i mamy kapelę grający brudny uliczny punk, a teksty nie zostawiają suchej nitki na sprawach nas otaczających. W jednym z numerów na scenie razem z Sabaką pojawił się Rafał Orlicki (organizator, Swobodna) co spotkało się z dużą sympatią publiczności.

Niektórzy pewnie się tego nie spodziewali, ale po tych dwóch szydłowieckich kapelach na scenę wkroczył legendarny punkowy zespół DEZERTER. Można powiedzieć, że koncert Dezertera to był swoisty punkt kulminacyjny tej imprezy jeżeli chodzi o ilość osób na dziedzińcu szydłowieckiego zamku. Fani zespołu mogli usłyszeć największe hity z ich repertuaru, jak również te z najnowszych płyt. Dezerter nadal pozostaje w znakomitej formie, co z pewnością odczuli ludzie na publiczności. Świetny występ!

Ciężko gra się po takim zespole jak Dezerter i odczuli to na własnej skórze muzycy ze skarżyskiego zespołu MiR. Po występie legendy punka ludzie chcąc odpocząć po szaleństwach pod sceną zdecydowali się przejść, a pozostali jedynie wytrwali (choć i tak w niemałej ilości). Psychodeliczny początek w wykonaniu MiRu również nie zachęcał do zabaw. Mimo wszystko i tak MiR jak zwykle wypadł świetnie, co wiadome jest już od wielu lat. Pozostają wierni swojemu stylowi i to im się chwali.

Po nich przyszedł czas na kolejną legendę polskiej sceny punk – rockowej. GAGA/Zielone Żabki rozpoczęły swój koncert w okolicach północy…mimo wszystko na dziedzińcu panowała świetna zabawa. Kawałki „Kultura” czy „Dzieci są złe” śpiewali chyba wszyscy. Wokalista zespołu nie dał fanom chwili wytchnienia, cały czas pozostając z nimi we wspaniałym kontakcie. Wydaje się, że koncert GAGA/Zielona Żabki to najlepszy występ podczas Rock Festivalu w Szydłowcu.

Na sam koniec wisienką na torcie był znany i lubiany w Szydłowcu rodzimy zespół SWOBODNA.

1.30 w nocy to czas w którym Swobodna zaczęła granie, a 2.30 jak zakończyła. Na scenie gościnnie wystąpił z zespołem szydłowiecki raper PUMA.

Okazuje się, że szydłowiecka młodzież zna już praktycznie wszystkie kawałki zespołu na pamięć: Antybabilonia, Stary Ślepiec, Żywe Kwiaty czy Rewolucja musi iskrzyć śpiewane były ile pary w ustach posiadał każdy rockowy fan.

Chłód który panował o tej porze, nie przeszkodził najbardziej wytrwałym bawić się wyśmienicie podczas występu Swobodnej. Był to naprawdę udany występ kończący ten znakomity spektakl jakim był ROCK FESTIVAL 2012 w Szydłowcu!!!!

http://naszszydlowiec.pl/ był partnerem medialnym festivalu, nie pierwszy i mamy nadzieję, że nie ostatni raz 🙂

Szydłowiec nie od dziś rockiem stoi, więc takich imprez nigdy za wiele w naszym mieście!!!

{phocagallery view=category|categoryid=120|limitstart=0|limitcount=66|detail=5|imageordering=5}