Przypomina, że jeżeli radni zdecydują o rezygnacji z pieniędzy unijnych, będzie to drugi taki przypadek w regionie radomskim. – Poprzednim razem Szydłowiec, który ma rekordowe bezrobocie, oddał 1,9 mln zł, które otrzymał na przeciwdziałanie bezrobociu. Urząd tłumaczył, że nie ma komu tych pieniędzy przyznać. Inne samorządy biją się o unijne fundusze. Więc może to jest tak, że z jednej strony brakuje pieniędzy, ale z drugiej pomysłu na ich wykorzystanie i inwencji – uważa Ruszczyk.

 

Czy to prawda i dlaczego tak się stało zapytaliśmy drogą mailową w Powiatowym Urzędzie Pracy w Szydłowcu. Czekamy na odpowiedź.

Podczas oczekiwania czekamy na głosy mieszkańców Szydłowca w komentarzach. Co o tym sądzicie?

Pełny artykuł znajdziecie: TUTAJ