W ocenie byłego premiera Jerzego Buzka, 15 lat istnienia powiatów w Polsce można uznać za sukces. Często mówi się o tym, że samorządy powiatowe są niepotrzebne. Najpierw zabiera się im pieniądze, zabiera się kompetencje, a potem się mówi, że są niepotrzebne – mówił Buzek na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie. J. Buzek zaznaczył, że zabranie samorządom niektórych funduszy „przyniosło wiele szkód”. Jego zdaniem należy wyposażyć samorządy powiatowe „w szczególne możliwości rozwojowe”, co umożliwi tworzenie przedsięwzięć prorozwojowych czy gospodarczych. Podkreślił, że w 2001 r. jako premier rządu mniejszościowego chciał doprowadzić do zdecentralizowania finansów publicznych i dofinansowania powiatów, jednak reforma została zatrzymana przez weto ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. – Powróćmy do pewnych poprzednich rozwiązań i modernizujmy samorządy – postulował. Podkreślił, że jego „hasło to nie rewolucja, nie tworzenie nowego systemu samorządowego, tylko stopniowa ewolucja, a przede wszystkim modernizacja tego, co wymaga dzisiaj zmodernizowania”. B. premier podsumowując 15 lat działania powiatów ocenił też, że szwankuje współpraca miast średniej wielkości, które najczęściej są stolicami powiatu, ze starostą i z radą powiatu. – Na poziomie powiatu gminy nie współpracują ze sobą i z powiatem w sposób właściwy (…). To pozbawia nas istotnej wartości dodanej – podkreślił. Jego zdaniem dochodzi w tym wypadku do niezdrowej konkurencji, wyrywania sobie niewielkich środków finansowych albo do osobistych animozji.
Szef sejmowej komisji samorządu terytorialnego Piotr Zgorzelski podkreślił na konferencji prasowej, że on sam – podobnie jak Jerzy Buzek – jest zwolennikiem istnienia powiatów, bo „przez ich funkcjonowanie domyka się katalog usług, jaki samorząd oferuje mieszkańcom”.
Podobne stanowisko w wystąpieniu podczas konferencji „Od przeszłości do przyszłości ustroju samorządu powiatowego” zajął prof. Jerzy Regulski. – Powiaty są i powinny być, natomiast w wyniku zmian, które nastąpiły w Polsce, trzeba się poważnie zastanowić, co trzeba naprawić, co zmodyfikować, by powiaty wykonywały swoje zadania jeszcze lepiej – zaznaczył. Zdaniem sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Olgierda Dziekońskiego powiaty powinny być dla państwa partnerem w polityce rozwoju, powinny mieć m.in. prawo tworzenia strategii rozwojowych. – Powiaty są, będą i basta. Zastanówmy się jak lepiej możemy wykorzystać fakt, że wspólnotowa powiatowa może być bardziej użyteczna dla mieszkańców – zaznaczył Dziekoński.
Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz, która w przeszłości kierowała sejmową komisją samorządu terytorialnego i brała udział w pracach nad reformą 1999 r. powiedziała, że rządowi Buzka udało się przeprowadzić reformę samorządu, ale – jak zauważyła – nie nastąpiła reforma administracji centralnej.
B. prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień – w czasie rządów Buzka wiceminister spraw wewnętrznych i administracji – ocenił, że widać wyraźnie – po tych 15 latach – iż następuje recentralizacja państwa. – System samorządowy, który tworzyliśmy, trzeba by zreformować na nowo, mam wrażenie, że bardzo odeszliśmy od początkowych wyobrażeń na temat Polski zdecentralizowanej, gdzieś to się wszystko zatrzymało – zaznaczył. Uchwalona przez Sejm w 1998 r. ustawa o nowym podziale administracyjnym państwa, z dniem 1 stycznia 1999 r. przywróciła trzystopniowy podział kraju: na województwa, powiaty i gminy. Polskę podzielono wtedy na 16 województw, 308 powiatów ziemskich i 65 powiatów grodzkich
tekst i foto: www.szydlowiecpowiat.pl