Trzeba zacząć od tego, że w kwietniu 2010 roku nie spodziewałbym się, że będę dziś pisał ten tekst.

16 kwietnia 2010 roku wklepałem pierwszy artykulik do sieci. Najpierw na blogu w Onecie, potem przenosiny na Bloggera, aż w końcu jesienią 2011 roku stworzenie portalu od podstaw.

Nie da się ukryć, że całość napędzili czytelnicy. Mieszkańcy Szydłowca, a także ludzie pochodzący stąd, żyjący obecnie w przeróżnych zakątkach Polski i reszty świata. Bez wejść tych, których interesuje to co dzieje się w Szydłowcu, co dzieje się złego, albo co dobrego, portalu Nasz Szydłowiec już by nie było.

I oczywiście wielu byłoby to na rękę. Bo tak wiem, że niektórzy nie lubią jak się o nich pisze, nie lubią mnie itp. Niektórzy nawet myślą, że wszystkie komentarze, które pojawiają się na portalu piszą 3-4 osoby, ba! są również tacy, którzy myślą, że wszystkie piszę sam! Niektórzy próbują puszczać do mnie krótkie komunikaty, wręcz sugestie „a może tak Panie Marcinie, więcej newsów, mniej opinii?”. Takie rzeczy nie docierają do mnie i m.in. dlatego ten portal jest w Szydłowcu tak popularnym i względnie lubianym medium. 

Nawet oskarżenia jakobym był dziennikarzem Jarzyńskiego nie złamały mnie nigdy, nawet takie, że portal sponsorują właśnie wspomniany Andrzej Jarzyński, czy Jakub Piotrowski nie zrobiły na mnie nigdy wrażenia. Tłumaczenia, że nigdy od nikogo z władz nie wziąłem złotówki, do niektórych po prostu nie docierają, dlatego przestałem tłumaczyć. 

No, ale to tak na marginesie. Dziś należy się cieszyć i ja cieszę się ogromnie, że minęło te 5 lat. Choć człowiek starszy, z wieloma innymi życiowymi sprawami na głowie, to jednak jest się z czego cieszyć.

Właśnie wczorajszy dzień 16 kwietnia 2015, czyli dzień kiedy dokładnie minęlo 5 lat od startu uświadomił mnie w tym, że to co robię, to że tworzę portal Nasz Szydłowiec ma sens. Akcja #5NaszSzydłowiec na facebooku chwyciła, około 40 zdjęć nadesłanych przez sympatyków portalu, tych z którymi wspólpracuję, z którymi znam się i widuję na szydłowieckich ulicach, czy na szydłowieckich eventach, również tych których w Szydłowcu nie ma, ale właśnie dzięki portalowi NSZ wiedzą co się u nas dzieje. Każde zdjęcie, które znalazło się w albumie #5NaszSzydłowiec (kliknij by obejrzeć) jest wspaniałe i pokazuje jak piękną społeczność tworzymy. Społeczność nie bylejaką , bo szydłowiecką!!! Wczoraj już wszystkim dziękowałem, ale robię to jeszcze raz DZIĘKUJĘ 🙂

Na facebooku zamieściłem również galerię zdjęć, która podsumowuje te 5 lat. TUTAJ. To oczywiście nie wszyskie zdjęcia, ale według mnie, na chwilę obecną, te najważniejsze. Jeżeli kogoś lub jakieś wydarzenie pominąłem, to nie miejcie mi tego za złe 🙂 Ta galeria pokazuje jak wiele w Szydłowcu się dzieje, jak ważne to miejsce na mapie naszego kraju i odrzućmy na chwilę na bok statystyki wysokiego bezrobocia, bo zobaczcie jakoś sobie w tym Szydłowcu radzimy. Żyjemy. Czasem wesoło, a czasem smutno. Normalnie. Oczywiście wiem, że to wszystko jest trudne do ogarnięcia w jedym słowie czy zdaniu, ale bądźmy dobrej myśli.

Nie chce się też tutaj rozpisywać, żeby nie popaść w przesadę, ale cieszę się, że portal Nasz Szydłowiec z każdym dniem rozwija się. Sam rozpocząłem studia dziennikarskie , reakcje społeczeństwa na portal są co raz lepsze, chętniej podsyłacie newsy, poznajecie na ulicy, zagadujecie…No właśnie a propo tego rozpoznawania, tak się domyślam, że to skutek programu „Twarzą w Twarz”, który póki co został z powodów technicznych zawieszony, ale obiecuję, że jeszcze wróci 🙂

Rozwój, hmm…no właśnie to ważna informacja na koniec. Postanowiłem skrócić dystans pomiędzy portalem, a czytelnikiem czy reklamodawcą. Od 1 maja portal Nasz Szydłowiec będzie miał swoje biuro, 'ala’ redakcję. Gdzie? W samym centrum Szydłowca, ulica Rynek Wielki 5, Hotel pod Dębem, 1 piętro. Wierzę, że taka forma interakcji przysłuży się zarówno portalowi jak i czytelnikom. Mam nadzieję, że przynajmniej raz dziennie ktoś odwiedzi mnie w sprawie Szydłowca.

No cóż to by było na tyle! Dzięki wszystkim za ciepłe słowa z okazji tego pięciolecia! Za te na facebooku, prywatne, w urodzinowej galerii, za te złożone na ulicy, to bardzo miłe gdy ktoś kogo nie znam życzy rozwoju portalu, że odważył się podejść i odezwać 🙂

Każdego miesiąca jest Was 10-15 tys. unikalnych użytkowników i oby tak dalej! Co ja gadam? Oby więcej! Tylko Bóg wie ile ten portal jeszcze pociągnie i jakie (i czy w ogóle) są mi dane funkcje społeczne w Szydłowcu. Tak więc cieszmy się chwilą, która trwa już 5 lat 😉