Wszystko wskazuje jednak na to, że taki punkt został lub zostanie dołączony do porządku obrad. Domyślać można się, że opinia Komendanta Wojewódzkiego Policji z siedzibą w Radomiu na temat likwidacji SM dotarła do Rady Miejskiej już po ogłoszeniu porządku obrad jutrzejszej sesji.
Jak informuje wiele źródeł, jest to pewna informacja. Skoro tak, to można pokusić się o stwierdzenie, że los w sposób okrutny zakpił ze Straży Miejskiej. W przeddzień święta zmarłych ta gminna jednostka „zakończy swój żywot”.
Zawsze pozostaje głosowanie radnych, ale analizując poprzednie głosowania dotyczące Straży Miejskiej można być w 100% pewnym, że większość zagłosuje za likwidacją. Radni koalicji skupionej wokół burmistrza Artura Ludwa podniosą ręce za likwidacją, radni klubu radnych ze Wspólnoty Ziemi Szydłowieckiej, będą przeciwni. Trudno uwierzyć w nagły zwrot akcji.
Wszystko, więc wskazuje na to, że „tasiemiec” ze Strażą Miejską w roli głównej właśnie dobiega do końca. Na kolejny sezon raczej się nie zanosi i zakończy się po kilku trwających rok odcinkach.
Wszyscy jak żyjemy w Szydłowcu wiemy, że Straż Miejska nie była u nas lubianą i szanowaną jednostką. Do wielu działań strażników mieliśmy zastrzeżenia, wielu ich działań nie rozumieliśmy. Było to trochę złudne, ponieważ niewielu z nas znało zakres obowiązków SM. Koalicja swoją decyzję argumentuje tym, że Szydłowca nie stać na taki luksus jakim jest Straż Miejska. Opozycja broni jednostki twierdząc, że likwidacja jest zamachem na bezpieczeństwo i porządek w gminie. Kto ma rację? Pewnie po trochu obie strony.
Zwyczajnie po ludzku szkoda strażników, przez sposób w jakim włodarze chcą się z nimi pożegnać. Można odnieść wrażenie, że szydłowiecka władza, postawiła sobie za punkt honoru likwidację Straży Miejskiej. Nie słuchając np. takich argumentów opozycji, że w ostatnich latach w całym kraju większa jest liczba powołanych Straży Miejskich niż tych zlikwidowanych.
W całej sytuacji można zauważyć straszne pomieszanie z poplątaniem. Ilość błędów i gaf popełnionych przez szydłowieckich włodarzy sprawił, że sprawa likwidacji Straży Miejskiej stała się w pewnym momencie żenująca. Kulminacja nastała w momencie cofnięcia uchwały likwidacyjnej przez wojewodę mazowieckiego z powodu ciężkiego naruszenia prawa.
Kto by nie miał racji w tej sprawie zanosi się na to, że jutro rada miejska w Szydłowca zlikwiduje Straż Miejską w Szydłowcu. Czekamy na Wasze opinie.
Początek sesji 29 października, godzina 11, sala szydłowieckiego Zamku.