Po każdym deszczu mieszkańcy zmagają się z takimi samymi problemami, a głównym odzieżowym atrybutem, który posiada każdy mieszkaniec tej ulicy to buty tzw. gumofilce.
Na pierwszy rzut oka widać, że sprawa nie jest tak prosta jak mogłoby się wydawać. Ulica Dworska usytuowana na delikatnych pagórkach, dookoła łąki, to i woda w jednych miejscach spływa, a w innych stoi dniami, a nawet tygodniami.
Mieszkańcy mają pretensje do urzędników, którzy według nich pozostawili ulicę Dworską na pastwę losu.
„Wciąż tylko obiecują i obiecują. Nawiozą żwiru, wysypią tam gdzie porobiły się dziury i tyle. Przy pierwszej lepszej ulewie wszystko zostaje podmyte” – słyszymy.
W ostatnich dniach na ulicy Dworskiej była podobno Straż Miejska, który wykonała oględziny zalanych miejsc i obiecała coś z tym faktem zrobić. Ludzie jednak nie wierzą, ponieważ takie same obiecanki słyszą już od wielu lat.
Naciskają, ale jak twierdzą nie dostają nic w zamian. Twierdzą, że urzędnicy stają się dla nich już nawet niemili. Prosili by wyraźnie zaznaczyć szczególnie ignorancję naczelnika Kazimierza Piotrowskiego, który cały czas zwodzi ich kolejnymi obietnicami bez pokrycia. W nerwach podobno powiedział, że najpierw muszą zrobić ulicę Podzamcze dopiero potem zajmą się Dworską. Ta informacja podłamała mieszkańców zalewanej ulicy.
Mieszkańcy ze łzami w oczach pokazywali swoje pozalewane podwórka, twierdzą że po ulewie ciężko wydostać się z własnego podwórka.
Portal Nasz Szydłowiec wysłał treść artykułu do naczelnika Kazimierza Piotrowskiego i liczymy na konkretną odpowiedź. Zdajemy sobie sprawę, że ulica nie zostanie naprawiona w tym roku kalendarzowym, ponieważ z pewnością nie została ujęta w budżecie, nalegamy jednak by udzielić mieszkańcom ulicy Dworskiej konkretnej odpowiedzi. Czy mają czekać i jak długo? i ewentualnie na co dokładnie mają czekać?
Podobnych problemów w Szydłowcu nie brakuje. W marcu 2013 roku pisaliśmy o dziurach na innej bocznej ulicy Narutowicza, ulicy Małej. Tragiczne drogi znajdują się również przed blokami na ulicach Bolesława Prusa i Władysława Jachowskiego nr 2,4 i 6 (masakra!!!). W innych częściach Szydłowca również nie jest lepiej.
