Panie Marku pytanie takie samo jak do każdego innego kandydata. Dlaczego zgodził się Pan na rozmowę z amatorem prowadzącym portal internetowy w małym Szydłowcu?
Marek Wikiński: Uważam Szydłowiec za jedno z najbardziej urokliwych miast na Mazowszu, zresztą niedawną Stolicę Kulturalną Mazowsza. Nie da się ukryć, że bardzo lubię uczestniczyć w imprezach kulturalnych, które mają miejsce na szydłowieckim zamku. Poza tym w powiecie szydłowieckim mam wielu przyjaciół, znajomych, kolegów dlatego jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i zaszczyt, że tą drogą mogę dotrzeć do internautów i przekonać ich do wzięcia udziału w niedzielnych wyborach parlamentarnych i jeżeli to możliwe do oddania głosów na kandydatów z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, której mam przyjemność być liderem.
Chodząc po Szydłowcu da się zauważyć, pewien monopol który urządziły sobie PO i PiS jeżeli chodzi o tzw. „kampanię plakatową”. Da się również zauważyć, że SLD czyli między innymi Pan nie postaraliście się o promocję w Szydłowcu. Czy zlekceważyliście Szydłowiec?
Marek Wikiński: To jest pewnego rodzaju podział i rejonizacja kampanii wyborczej. W powiecie szydłowieckim naszym kandydatem jest przedsiębiorca Pan Rajmund Bąk, który jest powszechnie znany mieszkańcom w swojej małej Ojczyźnie. Ja jako częsty bywalec w Szydłowcu uznałem, że można dotrzeć w inny sposób do wyborców a niekoniecznie szpecąc ulice tonami papieru, które kosztują mnóstwo pieniędzy. Dzisiaj w dobie internetu tak mi się przynajmniej wydaje można inaczej prowadzić kampanię wyborczą.
Mimo wszystko uważam, że mogliście zrobić więcej. Przedstawiciele PiSu czy PO organizowali w Szydłowcu spotkania z wyborcami, dlaczego Wy nie uderzyliście w ten rejon promocji?
Marek Wikiński: Powiem Panu tak, jeżeli mieszkańcy Szydłowca będą głosowali bo ktoś się ładnie uśmiecha czy bardziej opaloną twarz na pięknym dużym billboardzie, to przykro mi ale to mi nie odpowiada. Wolę, żeby mieszkańcy Szydłowca zagłosowali na taką osobę, która będzie ich godnie reprezentowała w parlamencie i będzie do ich dyspozycji. Wydaje mi się, że do tej pory otrzymywałem dość spore poparcie w Szydłowcu, jestem przekonany że podobnie będzie w tych wyborach.
Zakładam, że zdaje Pan sobie sprawę że w Szydłowcu panuje skrajne i dramatyczne bezrobocie, jest trudny rynek pracy. Widzi Pan jakąś szansę na poprawę?upatruje Pan w czymś konkretnym tej szansy?
Marek Wikiński: Z pewnością szansą dla takich miast jak Szydłowiec jest lepsza infrastruktura, która pomagałaby w szybszym dotarciu do miasta inwestorów, ale również wyrobów produkowanych przez przedsiębiorstwa. Ostatnio prowadziłem rozmowę z duńskim przedsiębiorcą, który ma firmę w Kątach Wrocławskich i w związku z tym, że chce stworzyć nowy oddział tej firmy zapraszałem Go do naszego regionu mówiąc mu o różnego rodzaju możliwościach jakie są tutaj, po dwóch dniach obserwacji stwierdził że niestety, ale mamy w okręgu radomskim bardzo kiepską infrastrukturę drogową. Tak więc dopóki nie poprawimy infrastruktury drogowej, kolejowej, teleinformatycznej będziemy poszkodowani w tym wyścigu o nowe miejsca pracy. Poza tym trzeba stworzyć cały system ulg czy zachęt dla rodzimych przedsiębiorców, dla naszych przedstawicieli kupiectwa i rzemieślników tak, żeby mogli Oni konkurować na tym trudnym rynku. Dlatego w programie SLD postulujemy obniżenie progów umożliwiających dostęp małym i średnim przedsiębiorstwom do pieniędzy unijnych. Dzisiaj bardzo często mali i średni przedsiębiorcy nie są wstanie przebrnąć przez tą urzędnicze sprawy i nie są wstanie sprostać wymogom formalnym jakie są ustalone, aby uzyskać pieniądze z Unii Europejskiej, a mówią to z całą odpowiedzialnością jako członek rządu który wprowadził Polskę do Unii Europejskiej.
Niestety ostatnie już moje pytanie, ale konkretne bo ludzie potrzebują konkretów. Czy jest Pan wstanie zagwarantować coś mieszkańcom Szydłowca, co Pan zrobi dla tego miasta jeżeli zostanie posłem, a co będzie dla nich korzystne jeżeli na Pana zagłosują?
Marek Wikiński: Jako polityk mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że trzeba zrobić wszystko, by Szydłowiec ugruntował swoją pozycję jako miasto powiatowe. Weźmy chociażby pod uwagę pomysł likwidacji prokuratury w Szydłowcu, mógł to być pomysł który przyniósłby nie pożądany efekt. Zabierając kolejne instytucje powiatowe rząd może przyczynić się do dalszych degradacji powiatu szydłowieckiego na co nie ma mojej absolutnej zgody. Jeżeli będę posłem zagwarantuję pozostawienie instytucji, które są dzisiaj fundamentem powiatu szydłowieckiego.
Niestety muszę już kończyć. Na koniec chciałbym podziękować za tą krótka rozmowę i pozdrowić wszystkich mieszkańców Szydłowca i internautów czytających Pańską stronę