Jak wspominasz swój początek w Szydłowiance Szydłowiec? Czy ten klub pomógł Ci w rozwoju?
Dominik Furman: Z pewnością początki nie są łatwe, dlatego tym bardziej składam podziękowania Szydłowiance, że z tak małego klubu udało mi się wybić. Byłem najmłodszym zawodnikiem klubu, dopiero po jakimś czasie została stworzona drużyna rocznika 1992 z tym zespołem wywalczyliśmy Mistrzostwo Okręgu Radomskiego, dzięki czemu awansowaliśmy do rozgrywek o Mistrzostwo Województwa Mazowieckiego. Ogólnie bardzo miło wspominam tamten okres.
Jak to się stało, że wypatrzyli Cię skauci Legii Warszawa?
Dominik Furman: Zaczęło się od tego, że byłem reprezentantem Mazowsza, potem spotkaliśmy się z Legią w lidze. Najwyraźniej wtedy chyba spodobałem się trenerom, więc zaprosili mnie na trening. Byłem zachwycony, dlatego postanowiłem zostać w stolicy.
Z tego co wiem jesteś po ciężkiej kontuzji, powiedz, trudno było dojść do pełnej sprawności?
Dominik Furman: Kontuzja to najgorsza rzecz, która może przydarzyć się piłkarzowi, szczególnie młodemu, który dopiero się rozwija. Na szczęście dzięki pomocy klubu oraz kilku ludzi, którym naprawdę na mnie zależy było o wiele łatwiej i już jest wszystko w porządku.
Ostatnio przeczytałem gdzieś, że jesteś szykowany na następce Ariela Borysiuka, który możliwe, że odejdzie z Legii po sezonie. Upatrujesz w tym swojej szansy?
Dominik Furman: Nie chce tego komentować, ponieważ w ogóle nie myślę o odejściu Borysiuka z Legii. Skupiam się tylko i wyłącznie, by każdego dnia udoskonalać swoje umiejętności.
Podręczę Cię jednak trochę. Nie boisz się, że przeskok z młodej drużyny do seniorów będzie dla Ciebie za trudny? Tym bardziej, że oprócz Borysiuka, czeka Cię jeszcze rywalizacja z Vrdoljakiem czy Golem?
Dominik Furman: Nie myślę o tym czy będzie ciężko czy łatwo i przyjemnie. Najważniejsze są dla mnie korzyści, które płyną z tego, że jestem w takim klubie i trenuje pod okiem takich a nie innych trenerów czy z takimi a nie innymi piłkarzami. Chce robić swoje mając nadzieję, że wyjdzie mi to na dobre.
Jesteś już kolejnym zawodnikiem, który trafia do drużyny seniorów z Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa. Jak sądzisz czyj los podzielisz w rundzie wiosennej? Wolskiego i Żyro (grają w pierwszym składzie)? czy Łukasika, Efira i Szumskiego (nie łapią się do pierwszego składu)?
Dominik Furman: Mam wielką nadzieję, że podzielę los Rafała Wolskiego i Michała Żyro.
Powiedz Dominik, na jakiej pozycji na boisku czujesz się najlepiej?
Dominik Furman: Moją ulubioną pozycją zdecydowanie jest środkowa pomoc. Świetnie czuje się zarówno jako ofensywny pomocnik jak i defensywny, nie ma to dla mnie różnicy.
Co w ogóle czuje młody chłopak, gdy zostaje zawodnikiem takiego klubu jak Legia Warszawa?
Dominik Furman: Czuję ogromną dumę z tego powodu, że mogę grać z (L) na piersi. Tym bardziej, że Legia Warszawa to najlepszy klub w Polsce, co do tego nie mam żadnych wątpliwości.
Zbliża się Euro 2012, więc nie sposób nie zapytać o reprezentację Polski. Choć na Euro pewnie nie zagrasz to z pewnością myślisz o kadrze, widzisz się w niej w przyszłości?
Dominik Furman: Jestem pewien, że znasz odpowiedź na to pytanie, ale pytasz z czystej uprzejmości. Powiem tak, jak każdy piłkarz marzę o grze dla swojego kraju i o godnym reprezentowaniu go. Szczególnie na takich turniejach jak Euro czy Mundial jak wszyscy ja również marze by zagrać podczas takiej imprezy.
Zmierzając do końca pobawmy się w małe typowanie. Czy Legia będzie Mistrzem Polski? Co zwojuje Legia w dalszej fazie Ligi Europejskiej? Jaki los czeka Reprezentację Polski podczas Euro 2012?
Dominik Furman: Mam ogromną nadzieję, że na koniec sezonu wspólnie z kolegami będziemy cieszyli się z Mistrzostwa Polski, a ja dołożę do niego swoją cegiełkę. Co do Ligi Europejskiej już teraz bardzo się cieszymy z wyjście z grupy, co ostatnio zbyt wielu polskim drużynom się nie udało, chcemy jednak spróbować dojść jak najdalej w tych rozgrywkach. Jeżeli zaś chodzi o reprezentację, to nie ma co ukrywać, że wyjście z grupy choć wydaje się grupą marzeń będzie ogromnym sukcesem.
Na koniec wróćmy do Szydłowianki, klubu z którego się wywodzisz. Z pewnością interesujesz się losami drużyny z Szydłowca,powiedz więc jakie Twoim zdaniem Szydłowianka zajmie miejsce na koniec sezonu ?
Dominik Furman: Bardzo bym tego chciał i mam nadzieję, że tak będzie, że Szydłowianka Szydłowiec awansuje w tym sezonie. Chciałbym również, aby klub się rozwijał i po awansie nie spadł od razu, a systematycznie wspinał się w hierarchii polskiego futbolu.