Z debaty wycofał się Andrzej Jarzyński, a jako powód podał agresywną kampanię wyborczą fundowaną przez konkurenta. Rozeszło się tam o wypowiedź Jarzyńskiego na łamach „Tygodnika Szydłowieckiego”, która według Górlickiego nie była prawdziwa. Ten drugi złożył wniosek o sprostowanie, sąd wniosek oddalił. Były jeszcze jakieś ulotki z listami, podsumowując działo się (szczegóły tej sprawy opisywane były TUTAJ)

Cztery lata po tamtych wydarzeniach pojawiają się podpowiedzi o próbie organizacji kolejnej debaty. I ja oczywiście zgadzam się z tymi pomysłami i postaram się takie spotkanie kandydatów zorganizować. Sam jestem ciekaw ilu kandydujących zgodzi się wziąć udział.

Problemem może być czas, ponieważ kandydatów na burmistrza można zgłaszać, aż do 17 października 2014r., czyli na równo miesiąc przed wyborami, które odbędą się 16 listopada. 

Do tej pory znamy kilka pewnych lub bardzo prawdopodobnych kandydatur. Są to: Agnieszka Górska, Wiktor Cielecki, Sławomir Nojek, Artur Ludew, oraz urzędujący burmistrz Andrzej Jarzyński. Mówi się jeszcze o stałym kandydacie PSL czyli Tadeuszu Piętowskim, ale nie zostało to publicznie potwierdzone. Czy ktoś jeszcze?

Gdyby 17 października okazało się, że będzie pięciu lub sześciu kandydatów, debata naprawdę mogłaby być ciekawa i co najważniejsze opiniotwórcza dla wyborców. Tematów z pewnością nie zabraknie. Już cztery lata temu czytelnicy tworzyli listę tematów, na której znalazły się: szydłowiecka młodzież, zalew, turystyka, schronisko dla zwierząt, stan finansów gminy, „dworzec PKP”, mieszkania w Szydłowcu, basen, współpraca gminy ze stowarzyszeniami, kupowanie głosów wyborczych itp. 

Może dziś macie jakieś inne i aktualniejsze pytania? a może te wymienione tematy nadal są aktualne?

Podsumowując. Będę chciał taką debatę zorganizować, choć nie wiem jeszcze w jakiej formie. Co sądzicie o takiej debacie? Czy takie spotkanie jest mieszkańcom Szydłowca w ogóle potrzebne? Ba! Czy takie spotkanie jest potrzebne kandydatom, czy tylko może im zaszkodzić?

ps. po mieście krąży opinia, że nie będę chciał takiej debaty zorganizować, bo jestem człowiekiem Jarzyńskiego i nie będę chciał mu komplikować kampanii. Mam nadzieję, że kandydaci, którzy tak uważają przyjmą zaproszenie do debaty, a także do indywidualnej rozmowy o Szydłowcu w programie „Twarzą w Twarz”.

Marcin Banaszczyk

Nasz Szydłowiec