Być może dziś należy dowiedzieć się jaką aktywnością w pracy rady wykazywali się radni miejscy i powiatowi. Nie jest to niestety całość, która jasno pokazywałaby zaangażowanie radnych. Mimo wszystko postanowiliśmy opublikować niektóre liczby, które powinny dać do myślenia wyborcom.
W Radzie Miasta skupiliśmy się na obecnościach i ilości interpelacji, a w radzie powiatu na ilości wniosków złożonych do projektu budżetu na lata 2012-2015.
Rada Miasta i Gminy Szydłowiec:
nieobecności: Marek Plewa – 5, Tadeusz Poziomkowski – 2, Jan Depo – 5, Wojciech Winiarski – 4, Krzysztof Gula – 4, śp. Artur Łyczek – 3, Irena Świątkiewicz – Woda – 8, Wiesław Cieloch – 3, Marek Artur Koniarczyk – 2, Dorota Jakubczyk – 7, Leszek Jakubowski – 5, Krystyna Bednarczyk – 8. Wzorową obecnością na sesjach mogą pochwalić się radni: Bogusława Grzyb, Paweł Bloch oraz Tadeusz Rut. Stan na 45 sesji VI kadencji Rady Miasta i Gminy Szydłowiec.
interpelacje i zapytania radnych: Marek Plewa – 35, Tadeusz Poziomkowski – 19, Jan Depo – 6, Wojciech Winiarski – 57, Krzysztof Gula – 45, śp. Artur Łyczek – 10, Irena Świątkiewicz – Woda – 14, Wiesław Cieloch – 77, Marek Artur Koniarczyk – 110, Dorota Jakubczyk – 80, Leszek Jakubowski – 13, Krystyna Bednarczyk – 25, Bogusława Grzyb – 35, Paweł Bloch – 41, Tadeusz Rut – 27. Stan na 45 sesji VI kadencji Rady Miasta i Gminy Szydłowiec.
Rada Powiatu Szydłowieckiego:
wnioski do budżetu, w kolejności r.12, r.13, r.14, r.15:
Krystyna Adamczyk – 3,4,3,7
Jarosław Basiak – 3,3,5,5
Andrzej Bracha – 6,2,6,3
Józef Czerwiak – 4,1,2,-
Marek Figarski – 3,5,8,3
Jan Gula – 6,-,2,3
Artur Ludew – 6,9,9,9
Barbara Majewska – -, 2,2,2
Dariusz Mamla – -,9,-,-
Marek Sadownik – 9,2,-,-
Mirosława Siembiot – 1,-,-,-
Cezary Sierawski – 1,1,1,4
Marek Sokołowski – 6,2,6,7
Waldemar Sowiński – 13,9,5,5
Monika Stanik – 1,1,1,1
Adam Wlazło – -,3,-,3
Roman Woźniak – 5,4,3,4
Jak podał przewodniczący Rady Powiatu Marek Sokołowski, na 35 sesjach Rady Powiatu podjęto 239 uchwał , 2 stanowiska oraz 1 apel. Złożono 8 (!) interpelacji pisemnych, 3 (!) zapytania ustne oraz 1 (!) wniosek.
Są to wszystko oczywiście szczątkowe informacje. Po bardziej szczegółowe zachęcamy sięgnąć do biur obu rad. Tam powinny być dla mieszkańców dostępne protokoły z sesji, a może nawet z komisji. Te wybrane statystyki dają jednak do myślenia i w jakimś okrojony sposób pokazują jak pracowali Ci, których wybraliśmy w 2010 roku. Liczby te pokazują aktywność danego radnego. Szczególnie rażące są liczby dotyczące interpelacji i zapytań, które powinny być formą komunikacji na linii: wyborcy – radni – władza wykonawcza. Do natychmiastowego pominięcia nadają się liczby z powiatu, ale także te gminne nie powalają. Są oczywiście tacy radni jak: Koniarczyk, Jakubczyk czy Cieloch, którzy tych interpelacji składali bardzo dużo (wiadomo również, że to opozycja), byli też tacy, którzy mieli dobre wyniki w tej kwestii (i byli to radni opozycji, a także mającej większość Wspólnoty Ziemi Szydłowieckiej) i wszystkim tym należą się gratulacje za zainteresowanie sprawami społecznymi i próby ich przekazania publicznie. Niestety byli też tacy, którzy (jak wynika z liczb) nie interesowali się zbytnio sprawami społecznymi. Mowa tutaj o wszystkich tych, którzy złożyli tych interpelacji bardzo mało. Zastanawiają statystyki dotyczące prezydium rady miejskiej (przewodnicząca i dwóch wiceprzewodniczących), które złożyło wspólnie tylko 38 interpelacji. Jest to nie ukrywajmy bardzo słaby wynik.
Ocena należy do wyborców, którzy zdecydują kogo dalej będą widzieli na stanowiskach radnych. Logika podpowiada, że ktoś kto nie ma czasu brać udziału w sesjach czy komisjach, ktoś kto nie słucha swoich mieszkańców, ktoś kto nie posiada wniosków, które należy składać do budżetu, czy do innych uchwał – nie powinien dostać szansy bycia radnym, czyli przedstawicielem szydłowieckiej społeczności.
ps. jeżeli pojawią się jakieś błędy poprzez przekręcenie liczb, bardzo przepraszamy. Prosimy o zgłoszenie takiego faktu. Błąd niezwłocznie poprawimy.