Powodem zaproszenia wszystkich panów był jeden z punktów porządków obrad: „Informacja starostwa powiatowego na temat zrealizowanych i planowanych inwestycji, utrzymania dróg powiatowych na terenie Gminy Chlewiska wraz z dyskusją”.

Po przedstawieniu informacji przez przedstawicieli starostwa, rozgorzała dyskusja. Sołtysi zadawali pytania, a panowie: Woźniak, Ruszczyk i Sowiński na nie odpowiadali. 

Problem – jak informuje przewodniczący Walenty Demczuk – pojawił się w kolejnym punkcie „Powzięcie uchwał w sprawie podatków i opłat na rok 2014 tj. a)obniżenia średniej ceny skupu żyta stanowiącej podstawę dla obliczenia podatku rolnego na 2014 rok na terenie gminy Chlewiska (Druk Nr 63/2013).” Po przedstawieniu projektu uchwały przez wnioskodawcę głos zabrali radny Ryszard Goździk oraz sekretarz Grzegorz Hylicki. Do zabrania głosu zgłaszał się również Waldemar Sowiński, któremu głosu nie udzieliłem – informuje Demczuk.

Mimo to rozpoczął swoje wystąpienie – wyraźnie zaznacza Walenty Demczuk. Dwukrotnie informowałem, że nie udzieliłem mu głosu, że jest to sesja Rady Gminy ,a nie Rady Powiatu. Radny dalej kontynuował swoje wystąpienie. W związku z tym ogłosiłem pięć minut przerwy mając nadzieję, że po przerwie radny Sowiński przestanie zakłócać obrady. Po wznowieniu poinformowałem radnego, że jeżeli dalej będzie zakłócał prowadzenie sesji będę zmuszony do poproszenia go o opuszczenia sali. Mimo ostrzeżeń dalej kontynuował swoje wystąpienie. Poprosiłem po raz kolejny i gdy znów nie zastosował się do mojej prośby zarządziłem 15 minut przerwy i zgodnie z § 80 pkt. 1 i 2 Statutu Gminy Chlewiska Przewodniczący Rady , po uprzednim ostrzeżeniu, może nakazać opuszczenie sali osobom, które swoim zachowaniem zakłócają porządek obrad, bądź naruszają powagę sesji, a w przypadku nie opuszczenia sali obrad i nie zaprzestania zakłócania porządku obrad Przewodniczący zarządza przerwę w obradach i w porozumieniu z Wójtem Gminy wzywa Policję w celu przywrócenia porządku. Poprosiłem Wójta o powiadomienie policji, która przybyła i wyprowadziła radnego z sesji – zakończył przewodniczący Walenty Demczuk. 

Gdy zapytaliśmy przewodniczącego Walentego Demczuka, jakie jest jego zdanie na temat zachowania radnego powiatowego Waldemara Sowińskiego, odpowiedział: „Kampania wyborcza rozpoczęta. Ale trzeba to robić w odpowiednim miejscu. Dwukrotnie wziąłem udział w sesjach Rady Powiatu. Tam radny Sowiński nie wiele miał do powiedzenia. Nie zabierał głosu bez zgody prowadzącego obrady”

 

Kampania wyborcza faktycznie już się rozpoczyna, choć wybory samorządowe dopiero jesienią 2014 roku. Czy jednak próba zabrania głosu przez radnego powiatowego na posiedzeniu rady gminy do której terytorialnie należy była z pewnością przejawem prowadzonej już kampanii czy troską o swój teren ? Wysłaliśmy zapytanie do radnego Sowińskiego w tej sprawie na maila biura rady powiatu. Jak widać kontakt z większością naszych lokalnych radnych nadal jest utrudniony. Mamy jednak nadzieję na odpowiedź.