Dlaczego przyjął Pan propozycję wywiadu dla szydłowieckiego portalu internetowego ?

Radosław Witkowski: Urodziłem i wychowałem się w Radomiu, ale jestem posłem wybranym przez mieszkańców całej ziemi radomskiej, również Szydłowca. Zawsze jestem do dyspozycji lokalnych mediów.

Co wie Pan o Szydłowcu? o Jego mieszkańcach i ich problemach?

Radosław Witkowski: Wielokrotnie byłem w Szydłowcu. To piękne miasto z potencjałem, ale też ogromnymi problemami. Przede wszystkim szalenie wysokie bezrobocie jest tym, co spędza sen z powiek mieszkańcom Szydłowca, ale również politykom. Kolejnym rządom i władzom samorządowym nie udało się rozwiązać tego problemu. Dla mnie to najważniejsza, priorytetowa sprawa.

Był Pan posłem VI kadencji. Co kierowało Panem aby wystartować w tegorocznych wyborach po raz kolejny?

Radosław Witkowski: Uważam, że po czterech latach w Sejmie każdy poseł powinien poddać się weryfikacji wyborców. To oni ocenią, czy dobrze wykonywałem swoją pracę.

Co będzie Pańską specjalnością, jeżeli zostanie Pan ponownie posłem?

Radosław Witkowski: Zasiadam w komisji Samorządu i Polityki Regionalnej oraz w Komisji Finansów. Polityka regionalna to moja ulubiona działka. Fundusze europejskie są ogromną szansą dla Polski. Zakładamy, że w następnej perspektywie finansowej uda nam się pozyskać nawet 300 miliardów złotych. Te pieniądze trzeba jeszcze dobrze podzielić, by duża część z nich trafiła do biedniejszych obszarów. Chociażby do powiatu szydłowieckiego.

Ma Pan jakiś pomysł na zwalczenie bezrobocia w Szydłowcu i w całym okręgu radomskim?

Radosław Witkowski: Region radomski bardzo ucierpiał po upadku wielkiego przemysłu. W Radomiu czy Szydłowcu bezrobocie jest bardzo wysokie. Aby to zmienić potrzeba przede wszystkim mądrych władz samorządowych, które będą potrafiły przyciągać inwestorów. Posłowie, samorząd województwa mogą pomagać. Ja sam zawsze jestem do dyspozycji samorządowców niezależnie od opcji politycznej jaką reprezentują.

Czy jest w ogóle szansa by to zmienić?

Radosław Witkowski: Tak, chociaż nie będzie to łatwe. Z pewnością nie zrobimy tego w rok czy dwa. Inwestorom trzeba stworzyć dobre warunki. Na szczęście są programy rządowe czy unijne, dzięki którym można inwestować w infrastrukturę niezbędną dla tworzenia nowych miejsc pracy. Deklaruję swoją pomoc w pozyskiwaniu tych pieniędzy.

Jaki konkretnie ma Pan pomysł na walkę z bezrobociem?

Radosław Witkowski: Jak już mówiłem, trzeba zapewnić inwestorom dobre warunki do rozwijania ich działalności. Jeśli ktoś chce zainwestować swoje pieniądze, to może to zrobić w wielu miejscach w Polsce. Dlatego oferta Radomia czy Szydłowca musi być po prostu atrakcyjna. Trzeba też wspierać drobnych przedsiębiorców. Dziś coraz więcej osób decyduje się na prowadzenie własnej działalności gospodarczej. Przez ostatnie cztery lata udało się wprowadzić dla nich wiele ułatwień prawnych. Mogą też sięgać po pieniądze na założenie swojej firmy.

Jako młody człowiek ma Pan pewnie dość spory ból głowy w związku z masową emigracją ludzi młodych za granicę. Ma Pan jakiś pomysł jak tych ludzi zatrzymać w kraju?

Radosław Witkowski: Przede wszystkim musimy dać im pracę. Jeszcze długo płace na zachodzie Europy będą znacznie wyższe niż w Polsce. Ale młody człowiek musi mieć szansę na zarobienie godziwych pieniędzy w kraju. Dzisiaj, przez kryzys w wielu krajach Europy, coraz więcej młodych zostaje w kraju. Polska staje się coraz lepszym miejscem do życia. Ale jest jeszcze wiele do zrobienia.

Jakie miejsce widzi Pan dla młodych ludzi w dzisiejszej Polsce?

Radosław Witkowski: Młodzi będą decydować o obliczu Polski w nadchodzących dziesięcioleciach. Dlatego tak ważne są inwestycje w oświatę i szkolnictwo wyższe. To właśnie robimy. Nauczyciele dostali w ostatnich latach znaczne podwyżki, nakłady na szkolnictwo wyższe rosną dynamicznie.

Dlaczego wyborcy mają głosować na PO?

Radosław Witkowski: To partia, która zapewnia stabilizację. Rozpoczęliśmy wiele projektów, mam nadzieję, że dane będzie je nam dokończyć. Platforma jest tak naprawdę jedyną partią, która chce na poważnie modernizować Polskę. I wbrew temu, co mówią niektórzy, wcale nie oznacza to odejście od wartości czy historii. Ja na przykład zorganizowałem w Sejmie wystawę na 35 rocznicę radomskiego Czerwca  ’76. Platforma to połączenie dążenia do nowoczesnej Polski i poszanowania dla wartości i dorobku poprzednich pokoleń.

Nie boi się Pan kolejnej porażki PO w okręgu radomskim?

Radosław Witkowski: Ciężko pracowałem, żeby PO zdobyła w nadchodzących wyborach jak najwięcej głosów. Teraz wszystko w rękach wyborców.

A dlaczego to mieszkańcy Szydłowca mają głosować na Pana i Pańską partię?

Radosław Witkowski: Platforma wspiera Szydłowiec. Na remont zamku – prawdziwej perełki, która może przyciągnąć turystów – samorząd województwa przeznaczył ponad 15 milionów złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego. Dzięki rządowym pieniądzom są budowane „schetynówki”, boiska Orlik.

Czy ma Pan może jakiś plan na wypadek niepowodzenia?

Radosław Witkowski: Jeśli wyborcy zdecydują, że nie zasługuję, by znów reprezentować ich w Sejmie, to wrócę do prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Na szczęście znam życie poza polityką. Ale wierzę, że dobrze pracowałem przez ostatnie lata i mieszkańcy Szydłowca i całej ziemi radomskiej znów mi zaufają.