Złość na mnie za ten artykuł wylewana jest w komentarzach, w dyskusjach pomiędzy kandydatami, dochodzą do mnie słuchy zewsząd, że się skarżycie i chcecie udowodnić, że się myliłem. Super! Właśnie o to chodziło.

Głęboko wierzę i oczekuje wielu zmian w tegorocznych wyborach. Oczekuje zmian w składach rad, zarówno gminnej jak i powiatowej. Czas na ludzi młodych, czas na ludzi nie związanych od lat z samorządem, czas na ludzi nie skażonych długoletnią władzą.

Wielu z Was kandydatów „powiesiło” już mnie na stryczku, na szczęście wielu ogarnęło o co w ostatnim artykule chodziło. Dziś odbyłem kilka rozmów z kandydatami, których nie wymieniłem jako faworytów. Cieszę się, że dotarły do Was moje argumenty. Ciesze się, że dociera do Was, że czas podjąć rękawice i pokonać „starych wyjadaczy”. Czy tak się stanie? Nie wiadomo, jedno jest jednak pewne, najwyższa pora wziąć się w tej kampanii do roboty, bo póki co kiepsko to wygląda. Do wyborów niespełna miesiąc, a Was nie widać, a co najważniejsze nie słychać. Na dobrą sprawę tzw. ogół nie wie jeszcze co siedzi w Waszych głowach, jakie macie plany na Szydłowiec, na Waszą pracę w Radzie?

Jako redaktor naczelny portalu Nasz Szydłowiec zapraszam wszystkich kandydatów do zgłaszania się jako chętni do rozmowy, do wywiadu wyborczego. Pozwólcie przybliżyć Waszą postać potencjalnym wyborcom, spróbujcie prowadzić kampanię nowoczesną, nie polegającą na łażeniu od domu do domu, na wkładania ulotek do skrzynek lub rozdawaniu różnych innych gadżetów. Pokażcie się w mediach, w internecie, powiedzcie co sądzicie o oświacie, służbie zdrowia, kulturze, o szydłowieckich ulicach, chodnikach, czy inwestycjach. Czy to takie trudne?

Jeżeli trudne, to sorry, ale nie nadajecie się na przedstawicieli społeczeństwa w samorządzie. Takich radnych już dość! Radnych tzw. bezradnych! Po nam tacy? Niby nowi, a jednak tacy sami?

Jeszcze raz zapraszam do rozmowy, zgłaszajcie się. Mailowo: redakcja.naszszydlowiec@gmail.com lub telefonicznie: 505279825

Sam nie obdzwonię Was wszystkich, będe starał się wybierać tych najciekawszych, w moim mniemaniu mających najwięcej do powiedzenia i mimo wszystko mających jakieś tam szanse na końcowe zwycięstwo.

Na koniec powiem coś co warto zapamiętać. Moim celem nie jest dokuczanie Wam, moim celem (podejrzewam, że taki sam macie Wy) jest dobro Szydłowca i to dla dobra tego miasta warto współpracować, rozmawiać, działać, a nie obrażać się. Dziękuje tym kilku kandydatom za dzisiejsze rozmowy, które wlały we mnie nutkę nadziei, że ta kampania będzie na swój sposób nowoczesna i pełna ciekawych wystąpień, prezentujących ciekawych, obrotnych, rezolutnych ludzi.

Ludzi chcących rozwijać Szydłowiec.

Marcin Banaszczyk