Podpisanie najnowszych umów dotyczących funkcjonowania lotniska w Radomiu, skomentowali politycy, którzy zaangażowali się w ten projekt. Prezentujemy wybór ich najważniejszych wypowiedzi.
– Przez rok udało się wybudować bardzo dużo i tutaj podziękowania dla władz PPL-u oraz dla wszystkich wykonawców za terminowanie budowanie kolejnych etapów tego lotniska – powiedział europoseł Adam Bielan. Lider Partii Republikańskiej dodał, że już teraz musimy myśleć o tym, „co po otwarciu lotniska”, czyli o tzw. komercjalizacji. – Stąd te trzy umowy, m.in. z PUP. Lotnisko wraz z wszystkimi firmami otaczającymi, stanie się niedługo jednym z największym, jeśli nie największym pracodawcą w regionie i to jest bardzo ważne, aby przyciągnąć mieszkańców, zachęcić do tego.

Przewodniczący sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa – poseł Marek Suski przypomniał historię sprzed kilku lat: – Kiedy zaczynaliśmy myśleć o lotnisku cywilnym w Radomiu z ówczesnym prezydentem Andrzejem Kosztowniakiem, to wszyscy mówili: „a gdzie tam w jakimś Radomiu lotnisko, to w ogóle jest bez sensu”. Wyśmiewano Radom, szydzono, więc będąc dziś w tej hali, mogę powiedzieć, że duma mnie rozpiera, że wszyscy, którzy mogą tu być, na pewno już nie będą mieli wątpliwości, że to lotnisko będzie piękne, a podpisywane umowy, daje przedsmak tego, że będzie tu ogromny ruch pasażerski.

– Kiedy poszliśmy z Adamem Bielanem do prezesa Jarosława Kaczyńskiego, z pomysłem, żeby w Radomiu powstało najnowocześniejsze w Polsce lotnisko, prezes powiedział „tak; Radom to miasto, które poniosło ogromne straty w czasach PRL, więc zrobimy wszystko, żeby to miasto poczuło, że nowe władze Polski doceniają bohaterstwo ludzi Radomia, którzy chcieli wolnej Polski…” – dodał poseł Suski.

Były prezydent Radomia – Andrzej Kosztowniak stwierdził, że to nie jest łatwy czas na budowanie. – To jest często czas wielu sporów między wykonawcami, inwestorami, a na lotnisku w Radomiu, póki co, wszystko świetnie się układa i mam nadzieję, że najbliższe miesiące, a w konsekwencji najbliższe lata, przyniosą odpalenie projektu, który zdecyduje o losach naszej ziemi na najbliższe pokolenia – zakończył poseł.

– Radom z lotnictwem ma związki nie od dziś i nie od wczoraj. Marzenie o lotnisku towarzyszy mieszkańcom już od dłuższego czasu (…). Jeżeli my sami w siebie nie uwierzymy i nie będziemy skupiać się nad tym, żeby dawać impuls rozwojowy swojej własnej, małej ojczyźnie, to inni też w nas nie uwierzą i przez wiele lat to było coś, z czym musieliśmy się zmagać… To, że dziś jesteśmy tu, to ziszczenie marzenia i to jest też dowodem na to, że warto ciężko pracować i wierzyć – podkreślił wicerzecznik PiS, Radosław Fogiel.