Było oczywiście gorąco, bo temperatura powietrza była taka, że nie mogło być inaczej, nie takie gorąco jest jednak na myśli.

No, ale od początku.

Obrady IX sesji Rady Miejskiej w Szydłowcu otworzył i poprowadził przewodniczący Marek Koniarczyk.

Zanim wszystko się zaczęło Marcin Banaszczyk członek Społecznego Komitetu Organizacyjnego Festynu dla Wioli Brzeźniak „Dopóki oddycham nie tracę nadziei” zaprosił wszystkich radnych do zakupu biletów, a także do informowania swoich znajomych, rodziny, mieszkańców.

Następnie przedstawiony został porządek obrad, przyjęto protokół z poprzedniej sesji, burmistrz Artur Ludew przedstawił informację z prac burmistrza między sesjami oraz realizacji uchwał. Skarbnik Iwona Czarnota przedstawiła informację burmistrza o wprowadzeniu zmian w budżecie. Przy okazji realizacji tych punktów pojawił się m.in. temat wyborów nowych dyrektorów szkół m.in. w Majdowie i w PSP 1 im. Jana III Sobieskiego. Radny Krzysztof Gula zapytał, jaki jest skład komisji wybierającej dyrektora. Burmistrz odpowiedział, że Ewa Walczak, Dorota Kubiś, Michał Kwiatek, delegat z kuratorium i rady rodziców.

W dalszej części sesji wszyscy musieli przebrnąć, przez bardzo długie wystąpienia: sprawozdanie burmistrza Szydłowca za rok 2014, przedłożenie sprawozdania rocznego z wykonania budżetu gminy Szydłowiec za rok 2014, przedstawienie opinii RIO o sprawozdaniu, odczytanie wniosku Komisji Rewizyjnej w sprawie absolutorium dla burmistrza, zapoznanie się z opinią RIO w sprawie wniosku KR. Zanim przejdziemy do dyskusji warto wspomnieć, że i opinia RIO i Komisji Rewizyjnej były pozytywne.

Zaczęła się dyskusja, a jako pierwszy zgłosił się radny Leszek Jakubowski, który z racji tego, że absolutorium udzielane było burmistrzowi za rok 2014 odniósł się do poprzednika Artura Ludwa, który burmistrzem był przez 11 miesięcy w tamtym roku, a Ludew przez miesiąc. Leszek Jakubowski bardzo serdecznie podziękował Andrzejowi Jarzyńskiemu za ten dobry budżet w 2014 roku. Dziękował również radnym poprzedniej kadencji, dziękował sołtysom. Wspomniał, że jeszcze przed podjęciem tego budżetu radny Marek Plewa mówił, że zrealizowanie tego budżetu będzie cudem – Udało nam się – triumfował Jakubowski. Zrealizowaliśmy go w 99% po stronie dochodów i 92% po stronie wydatków – kontynuował. Podejmowaliśmy trudne decyzje. W moim przekonaniu jest jeszcze za wcześnie by np. rzetelnie ocenić likwidację Samorządowego Zakładu Usług Komunalnych – tłumaczył. Jakubowski odniósł się również do inwestycji, do projektu kluczowego – Zadłużenie gminy Szydłowiec wynika z podjętych inwestycji. Kto nie inwestuje, nie ma zadłużenia. Tak jest w całej Polsce. – dodał kończąc.

Wiceprzewodniczący Józef Jarosiński w swoim wystąpieniu, cieszył się z pozytywnych opinii dotyczących budżetu. Ubolewał jednak, że zauważa zbyt dużą dysproporcję pomiędzy terenami miejskimi, a wiejskimi – Jestem mieszkańcem wsi i chciałbym, aby rozwój był zrównoważony. Nie jestem przeciwko miastu, ale pamiętajmy również o naszych wsiach – tłumaczył.

Następnie głos zabrał przewodniczący Marek Koniarczyk, który przygotował bardzo emocjonalne wystąpienie, które mocno poruszyło opozycję, a także wiele innych osób przebywających na sali. Radny Koniarczyk uznał, że budżet z 2014 roku był konsekwencją błędów z lat ubiegłych. Podał szereg danych, jak to np. w Urzędzie Miejskim, czy szydłowieckich placówkach oświatowych na przestrzeni lat bardzo drastycznie rosła liczba zatrudnienia, a np. liczba dzieci spada.

– Nasze obecne zadłużenie sięga, aż 2025 roku! Szanuje to co zostało wykonane, ale niestety czuję również ogromny niedosyt – grzmiał Marek Koniarczyk.

Wytykał błędy dotyczące przeróżnych jednostek UM, chociażby Straży Miejskiej, której (jak stwierdził), aż 21 lat zajęło napisanie regulaminu działania Straży Miejskiej. – Ja nie jestem najmądrzejszy, jak to niektórzy sądzą. Jestem po prostu odważnym radnym, bo nasze potrzeby wcale nie są mniejsze niż w dużym mieście – wyjaśniał.

– Poziom naszego długu nadal jest niebezpieczny, ponieważ przyjęcie poprzednich budżetów było nierozwojowe – dodał na zakończenie.

Do dyskusji włączył się bardzo zdenerwowany radny Krzysztof Gula, który dziwił się Koniarczykowi, że ten będąc nauczycielem narzeka na szkołę. – Może powie Pan swoim uczniom, że lepiej by było grać na asfalcie? Tyle boisk dookoła, a Pan narzeka! – mówił Gula. – W 2002 roku mieliśmy 70% zadłużenia i daliśmy sobie radę, a dziś panikujemy. Przesadził Pan z tą oświatą Panie przewodniczący! – zakończył.

– Powtarza się Pan – rzucił przewodniczący Koniarczyk. – Radzę zacząć słuchać ze zrozumieniem, bo całkowicie co innego miałem na myśli mówiąc o oświacie – dodał.

Cała dyskusja trwała oczywiście dłużej, a to tylko mały skrót. Być może Panowie Leszek Jakubowski i Marek Koniarczyk, będą chcieli opublikować swoje przygotowane wystąpienia, by poddać je osądowi publicznemu? Portal Nasz Szydłowiec z chęcią opublikuje.

Samo głosowanie było tylko formalnością, ponieważ wszyscy radni zapowiadali głosowanie za udzieleniem absolutorium. Tak też było, absolutorium burmistrzowi zostało udzielone jednogłośnie. Jak wynika z uwarunkowań prawnych gromkie brawa, gratulacje i kwiaty odbierał obecnie urzędujący burmistrz, choć w roku 2014 pracował tylko 1 miesiąc.

W punkcie 8 porządku obrad, radni mieli możliwość złożyć interpelacje i zapytanie do burmistrza…ilość interpelacji i zapytań 0 (!).

Obszerny był za to punkt w którym przewodniczący RM Marek Koniarczyk informował o pismach i wnioskach, które wypłynęły do rady pomiędzy sesjami.

Jednym z takich pism było pismo wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego w sprawie podjętej przez szydłowieckich radnych uchwały dotyczącej rozwiązania Straży Miejskiej. W skrócie chodziło o to, że wojewoda uchylił przyjętą uchwałę, przynajmniej czterokrotnie w piśmie padało stwierdzenie „rażące naruszenie prawa”. W najbliższym czasie postaramy się bliżej przedstawić sprawę, jednak już słyszy się o uruchomieniu całej procedury od początku, a także o przeprowadzeniu konsultacji społecznych w tej sprawie.

Kolejne pismo odczytane przez przewodniczącego to pismo od Sławomira Nojka z podpisami 186-ciu osób. Wszyscy wnioskowali o podwyższenie standardu w szkołach i sfinansowanie zakupu szafek w szkołach dla szydłowieckich uczniów. Udzielona została już odpowiedź, jak wspomniał przewodniczący autorzy pisma nie zamieścili wszystkich danych osób podpisujących i nie wiadomo czy wszyscy są z Gminy Szydłowiec. Powiedział również, że taka uchwała skutkuje finansowo i powinno to zostać ujęte w budżecie.

W sprawach różnych głos jako pierwsi zabrali przedstawiciele sołectw: Zdziechów i Świerczek. To właśnie w pobliżu tych dwóch wsi ma powstać niebawem ferma norek, której kategorycznie sprzeciwiają się mieszkańcy. Argumentują to na wiele sposobów: uciążliwy odór, zagrożenie mikrobiologiczne, zwiększenie populacji szczurów i much, życie w sąsiedztwie miejsca przetrzymywania i uboju tysięcy czujących i świadomych stworzeń, zablokowanie rozwoju turystycznego i agroturystycznego, różne dolegliwości tj. migreny, kaszel, katar. To tylko kilka punktów, które za ważne uważają ludzie mający żyć przy fermie norek. Zbierane są podpisy pod petycją, na tę chwilę w Zdziechowie podpisało się 126 osób, w Świerczku 65 osób. Mieszkańcy liczą na pomoc samorządowców.

Burmistrz Ludew od razu ustosunkował się do problemu: – Znamy tę sprawę, ponieważ rozmawialiśmy już z mieszkańcami. Rozumiemy argumenty, ale sprawa będzie trudna do rozwiązania. Na pewno pochylimy się nad tym problemem.

Głos zabrał radny Leszek Jakubowski: – Podobna ferma jest już w sołectwie Krzcięcin, a smród czuć już w Omięcinie czy Wilczej Woli. Czy wydana została już zgoda budowy?

– Warunki budowy nie zostały jeszcze wydane. Trwa procedura – odpowiedział burmistrz.

W sprawach różnych do dyskusji z przewodniczącym Markiem Koniarczykiem wrócił radny Krzysztof Gula, który przypomniał, że przewodniczący w swoim wystąpieniu nie właściwie mówił o projekcie kluczowym: – Ostatnio w Szydłowcu były delegacje z Francji i Rumunii, był Pan dumny ze swojego miasta pokazując Szydłowiec gościom? Pewnie tak…a pomyje popłynęły – mówił zdenerwowany radny.

– Bez komentarza – odpowiedział Koniarczyk.

Do dyskusji włączył się radny Paweł Bloch, który wyrażał nadzieję, że wszyscy radni będą traktowani na równi – moje wystąpienie na ostatniej sesji trwało 12 minut i jak stwierdził Pan przewodniczący było ono nie zgodne z regulaminem. Chciałem Pana poinformować, że pańskie dzisiejsze wystąpienie trwało minut 17.

– Myślę, że wysłuchał Pan uważnie – odpowiedział Koniarczyk.

Radny Paweł Bloch wspomniał jeszcze, że być może na następnej sesji grupa radnych Wspólnoty Ziemi Szydłowieckiej, będzie występowała jako Klub Radnych.

Problem wykaszania trwa zgłaszali sołtysi. – Wcześniej to było tak, że dzwoniło się do Pana naczelnika Piotrowskiego, służby przyjeżdżały i kosiły, a teraz trzeba wysyłać pisma? – zasygnalizowała problem Pani sołtys.

– Kto Pani kazał wysyłać pisma? – zapytał burmistrz.

– Naczelnik Piotrowski – odpowiedziała.

Burmistrz nie krył swojego zdziwienia, sugerując że UM prosił pewnie tylko o wskazanie miejsc zaniedbanych, których Urząd może nie znać.

Praktycznie na zakończenie głos zabrała radna Dorota Jakubczyk, która stanęła niejako w obronie przewodniczącego Koniarczyka – Każdy z nas ma prawo do własnego zdania na temat spraw dotyczących Gminy Szydłowiec i rządów w poprzednich latach i dziwie się, że radni czepiają się przewodniczącego. Poza tym tyle pomyj ile wylewa się na moją osobę, to chyba na nikogo innego nie wylano. Ja wszystko pamiętam, wszystko mam skrupulatnie zanotowane, co było na mnie mówione. Muszę również odnieść się do wszystkich tych kłamliwych komentarzy na forach internetowych, chciałam poinformować, że złożyłam doniesienie w prokuraturze w celu ustalenia kto te komentarze wypisuje.

Jeszcze w czerwcu ma odbyć się kolejna sesja Rady Miejskiej. Zbliża się okres wakacyjny, ale z tego co widać w szydłowieckim samorządzie w ogóle nie powinien on być dostępny. Przed samorządem wiele pracy, mieszkańcy się niecierpliwią. W najbliższych dniach portal Nasz Szydłowiec poruszy m.in. tematy komentarzy, uchwały dotyczącej Straży Miejskiej, a także protestów mieszkańców w sprawie fermy norek. Czytajcie Nasz Szydłowiec!